Po siedmiu kolejkach Orlen Ligi cztery zespoły z dużą dozą prawdopodobieństwa straciły już szanse na miejsca 1-8 po fazie zasadniczej. Jedną z tych drużyn jest Pałac Bydgoszcz. Podopieczne Adama Grabowskiego zdobyły dotychczas dwa punkty za zwycięstwo u siebie 3:2 z KSZO Ostrowiec SA. W pozostałych meczach bydgoszczanki mierzyły się jednak z zespołami o znacznie większym potencjale kadrowym i po stronie ich plusów należy na pewno zapisać wygrane sety z PGE Atomem Treflem Sopot, Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna i Impelem Wrocław.
Z ostatnim wymienionym zespołem siatkarki Pałacu rywalizowały w poprzedniej kolejce. Mimo braku w składzie (choroba) Eweliny Krzywickiej i Poli Nowakowskiej
bydgoszczanki poza pierwszą partią podjęły na wyjeździe walkę. - Zespół bardzo zaciekle walczył o triumf w trzecim secie. Zagraliśmy dobrze w przyjęciu, dzięki czemu ta odsłona meczu nam nie uciekła. W kolejnej partii mieliśmy moment zawahania. Wówczas spadł poziom naszego odbioru, przez co nie skończyliśmy kilku ataków i nie wsiedliśmy już do zwycięskiego pociągu - przyznał trener Grabowski po spotkaniu we Wrocławiu.
W niedzielę zespół Pałacu podejmie PTPS Piła. Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu podopieczne Nicoli Vettoriego były jedną z tych drużyn, z którymi bydgoszczanki realnie mogły powalczyć o zwycięstwo. Po siedmiu kolejkach obraz pilanek wygląda jednak zupełnie inaczej. Zespół z Wielkopolski od czterech meczów nie zaznał smaku porażki, wygrywając kolejno z SK bank Legionovia Legionowo, Budowlanymi Łódź, BKS-em Aluprofem Bielsko-Biała i KSZO Ostrowiec SA. Wobec tych wyników, to przyjezdne będą faworytkami niedzielnego starcia w Łuczniczce.
Liderką pilanek jest Anita Kwiatkowska. W ostatnim starciu z ostrowczankami z bardzo dobrej strony pokazała się także Dorota Wilk. Rozgrywająca trafiła do szóstki kolejki WP SportoweFakty, a nagrodziliśmy ją za świetną grę w bloku oraz dobre rozdzielanie piłek na siatce mimo słabego przyjęcia.
Miejscowe nie są jednak skazane na pożarcie w tym meczu. Owszem dotychczasowe wyniki w tym sezonie zdecydowanie wskazują na PTPS, ale już skład personalny oba zespoły mają porównywalny. Drużyna gospodarzy wystąpi w niedzielę w najmocniejszym zestawieniu. Po chorobie gotowe do gry są Krzywicka i Nowakowska, a po długiej rehabilitacji do meczowej dwunastki wróciła Zuzanna Czyżnielewska.
Niedzielne starcie będzie już 37. konfrontacją obu zespołów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Od 2005 roku, z wyjątkiem sezonu 2010/2011, zespoły nieprzerwanie rywalizują ze sobą. W poprzednich rozgrywkach pilanki wygrały zarówno u siebie jak i na wyjeździe 3:1.
Pałac Bydgoszcz - PTPS Piła / 22.11.2015 (niedziela), godz. 14:45
Jakim wynikiem zakończy się mecz Pałacu Bydgoszcz z PTPS-em Piła? 
na Instagramie 
na Facebooku 
