ME 2015: Czerwone Smoki, na pierwszy ogień z Polakami

Swoje zmagania na tegorocznych mistrzostwach Europy podopieczni Stephane'a Antigi rozpoczną od meczu z Belgami. Zespół z Beneluksu przystąpi do turnieju bez swojego najbardziej doświadczonego zawodnika, rozgrywającego Franka Depestele.

W tym artykule dowiesz się o:

W przeciwieństwie do Biało-Czerwonych, Belgowie nie musieli grać w turnieju eliminacyjnym do mistrzostw Europy w Bułgarii i Włoszech. Przed dwoma laty w Danii Czerwone Smoki zwyciężyły grupę, między innymi pokonując w Italię, jednak polegli w ćwierćfinale z Serbami. Miejsca w pierwszej ósemce zagwarantowało więc graczom Dominique'a Baeyensa bezpośrednią kwalifikację do tegorocznego turnieju o tytuły najlepszej drużyny Starego Kontynentu.

Belgowie, oprócz Słoweńców wydają się być najgroźniejszymi rywalami reprezentacji Polski w grupie C. Zespół z Beneluksu dopiero od kilku sezonów zaczął prężnie dołączać do liczących się drużyn. Przed rokiem zadebiutowali w Lidze Światowej, a na mistrzostwach świata w Polsce byli bliscy wyjścia z silnie obsadzonej grupy D. W tym sezonie reprezentacyjnym belgijski zespół zajął dwunastą lokatę w "światówce".

W porównaniu z ubiegłym rokiem w składzie Czerwonych Smoków doszło do kilku zmian. Istotną stratą dla zespołu jest brak Franka Depestele. Doświadczony rozgrywający zrezygnował z gry w Lidze Światowej i miał wrócić dopiero na mistrzostwa Europy. Jednak kontuzja palca odniesiona przed tygodniem wyeliminowała go z udziału w turnieju. Lukę po byłym kapitanie reprezentacji Belgii będą starali się zapełnić 25-letni Matthias Valkiers oraz o rok młodszy Stijn Dhulst.

W ofensywie Belgów najsilniejszym punktem powinien być nowy przyjmujący kędzierzyńskiej ZAKSY, Sam Deroo. Po przekątnej z rozgrywającym Bayens ma do dyspozycji Gerta van Walle oraz Brama  Van den Driesa, który zasilił olsztyńskich Akademików. Bardzo solidnie wygląda para środkowych Pieter Verhees - Simon Van De Voorde. Ten drugi pomimo kontuzji był jednym z najskuteczniej blokujących zawodników ligi włoskiej.

O ile personalnie kibice Czerwonych Smoków mogą być dobrej myśli, o tyle optymizmem nie mogą ich napawać rezultaty sparingów. Przed startem turnieju Belgowie trzykrotnie przegrali z Finlandią, dwukrotnie z Niemcami oraz raz przegrali, a raz ograli Holendrów. Dopiero mecze ME w Warnie będą prawdziwą weryfikacją formy kadry Baeyensa. Zajmujący 10. miejsce w rankingu CEV Belgowie na pewno powalczą jeśli nie o pierwszą lokatę, to o jedno z dwóch miejsc premiowane awansem do baraży o ćwierćfinały.

Mecz w Warnie będzie dla Polaków doskonałą okazją do rewanżu za mistrzostwa Europy w Rosji w 2007 roku. Biało-Czerwoni swoje pierwsze spotkanie również rozgrywali wtedy z Belgami. Porażka 1:3 pokrzyżowała plany naszej reprezentacji. Jak będzie tym razem?

Skład reprezentacji Belgii na ME 2015:

Rozgrywający: Matthias Valkiers, Stijn D'Hulst

Środkowi: Pieter Verhees, Simon Van De Voorde, Pieter Coolman, Martijn Colson

Przyjmujący: Kevin Klinkenberg, Sam Deroo, Thomas Rousseaux, Seppe Baetens

Atakujący: Gert Van Walle, Bram Van Den Dries

Libero: Stijn Dejonckheere, Denis Deroey

Źródło artykułu: