Rezerwowi PGE Skry nie zawiedli. "Jesteśmy w stanie wygrać z każdym"

Maciej Muzaj i Wojciech Włodarczyk mieli swój udział we wtorkowym zwycięstwie mistrza Polski nad Jihosrtojem Czeskie Budziejowice.

Pod nieobecność oszczędzanych Mariusza Wlazłego i Michała Winiarskiego okazję do gry w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów dostali ich młodsi koledzy. Z zadania wywiązali się dobrze, ponieważ PGE Skra Bełchatów pokonała niżej notowanego rywala 3:0, a Miguel Falasca aż do samej końcówki spotkania, kiedy to na moment wpuścił na parkiet Piotra Badurę, nie dokonał w składzie żadnych korekt.
[ad=rectangle]
- Bardzo się cieszę, że skład został przemeblowany. Miałem okazję trochę pograć, podobnie jak osoby, które na co dzień występują rzadziej. To jest bardzo ważne przed końcową fazą ligi i Ligi Mistrzów, żeby każdy zawodnik mógł pograć, aby być w tej meczowej atmosferze. Na początku miałem trochę stresu, bo dawno już nie grałem. Przyznam, że dużo pomogli mi koledzy, również przed meczem. Później czułem się już swobodnie - przyznał cytowany przez oficjalny serwis klubowy PGE Skry Maciej Muzaj, którego seria na zagrywce (as w ostatniej akcji meczu) pozwoliła wygrać gospodarzom trzecią partię, mimo że przegrywali w niej już 20:23.

Wojciech Włodarczyk był we wtorek jednym z najlepszych na parkiecie
Wojciech Włodarczyk był we wtorek jednym z najlepszych na parkiecie

Muzaj zdobył tego dnia 12 punktów, z czego 4 właśnie serwisem i 2 blokiem. Atakował ze skutecznością 35 proc., ale ani razu nie nadział się na blok rywali (na 17 zbić popełnił 1 błąd). Dwa oczka mniej w starciu z Jihostrojem Czeskie Budziejowice zdobył Wojciech Włodarczyk. Przyjmujący PGE Skry skończył 8 z 13 swoich akcji (68 proc.) i dwukrotnie zapunktował zagrywką. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że był najbardziej zapracowanym zawodnikiem mistrzów Polski w odbiorze i nie pomylił się przy 18 podejściach ani razu.

- Zobaczymy z kim przyjdzie nam grać, ale wiemy jaka jest nasza moc i siła. W tym sezonie możemy wygrać naprawdę z każdym, bo stanowimy fajną grupę i jesteśmy mocnym zespołem - przekonuje były siatkarz Aich/Dob Posojilnica, który w rywalizacji z ekipą z Czech należał do najmocniejszych punktów swojego zespołu. Z postawy jego, jak i pozostałych siatkarzy, którzy mieli okazję zaprezentowania się bełchatowskim kibicom we wtorkowy wieczór, zadowolony był szkoleniowiec PGE Skry. Czy w kluczowej części sezonu Muzaj i Włodarczyk będą stanowić wartościową alternatywę dla utytułowanych kolegów?

Źródło artykułu: