Berit Kauffeldt: Nie mogę się doczekać przyjazdu do Wrocławia

Nowa środkowa Impela po występach w Lidze Europejskiej nie znalazła się w kadrze Niemiec na World Grand Prix, dlatego już wkrótce zjawi się w stolicy Dolnego Śląska, by szlifować formę z zespołem.

Niemki były rywalkami biało-czerwonych w rozgrywkach grupowych Ligi Europejskiej. Między innymi za sprawą trzech zwycięstw z reprezentacją Polski to właśnie one awansowały do finału rozgrywek, w którym to zmierzyły się z Turcją. - Liga Europejska była dla mnie bardzo cennym doświadczeniem. Dużo frajdy dała mi praca z tym młodym zespołem. Podobały mi się wyjazdy do Grecji, Hiszpanii, a przede wszystkim Polski! Podczas samego turnieju rozwinęłyśmy się pod względem umiejętności siatkarskich, ale także jako zespół. Z tego powodu byłam niepocieszona, że nie udało nam się pokonać Turcji w finale rozgrywek. Szczerze powiedziawszy rywalki były jednak lepsze i pewniejsze w niemal każdym aspekcie gry - podsumowuje w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl start swojego zespołu Berit Kauffeldt. [ad=rectangle]

Niestety, mimo niezłych występów, 24-letnia środkowa nie przekonała do siebie selekcjonera i w tym sezonie w drużynie narodowej już raczej nie wystąpi. Sama przekonuje jednak, że ma to dobre strony. - Byłam zawiedziona brakiem szansy na pokazanie swoich możliwości w drugim meczu finałowym Ligi Europejskiej. Kolejne rozczarowanie nadeszło, gdy Giovanni Guidetti poinformował mnie, że nie będę uczestniczyć w kolejnych zgrupowaniach reprezentacji. Nie załamuję się jednak tylko staram szukać pozytywów, a niewątpliwie jednym z nich jest prawie dwutygodniowy urlop (oczywiście ze sportem w tle). 9 sierpnia zjawię się we Wrocławiu, by od najbliższego poniedziałku rozpocząć przygotowania do sezonu z moim nowym zespołem - zapowiada wicemistrzyni Europy z 2011 roku.

Berit Kauffeldt może stworzyć z Agnieszką Kąkolewską piekielnie mocny duet środkowych
Berit Kauffeldt może stworzyć z Agnieszką Kąkolewską piekielnie mocny duet środkowych

Impel z Kauffeldt w składzie czeka trudny sezon. Zawodniczki ze stolicy Dolnego Śląska wystąpią w Lidze Mistrzyń, a na krajowym podwórku spróbują zdetronizować Chemika Police. Nic dziwnego, że niemiecka środkowa jest bardzo pozytywnie nastawiona przed rozpoczęciem swojej wrocławskiej przygody. - Już nie mogę się doczekać zajęć z drużyną. Zresztą już teraz, po tygodniu odpoczynku, czuję potrzebę kontaktu z piłką. Jestem też bardzo podekscytowana spotkaniem z nowymi koleżankami. Wszystko zapowiada się wspaniale - opowiada nam zawodniczka.

Podczas gdy sympatyczna środkowa przygotowywać będzie się do rozgrywek ligowych z odmienionym zespołem Impela, jej rodaczki powalczą o zwycięstwo w pierwszej dywizji World Grand Prix. Czy reprezentacja naszych zachodnich sąsiadów może sięgnąć po medal tych rozgrywek? - Celem reprezentacji Niemiec w World Grand Prix powinien być finał. Podział grup na pewno daje na to nadzieję. Turniej ten będzie próbą generalną przed mistrzostwami świata, więc zespół musi walczyć o zwycięstwo w każdym meczu, zwłaszcza z tymi najtrudniejszymi rywalami. Wygrać całe zawody będzie bardzo trudno, dlatego tym bardziej jestem ciekawa jak poradzą sobie moje rodaczki - zastanawia się nasza rozmówczyni.

Komentarze (0)