Już pierwsze akcje pokazały, że mecz będzie bardzo wyrównany. Prowadzenie osiągała raz jedna, raz druga drużyna. Koreańczycy mieli wprawdzie spore problemy ze sforsowaniem holenderskiej "ściany", jednak ich rywale nie ustrzegli się błędów. Po nieskończonym ataku Dicka Kooya i udanym bloku Min-Ho Choia, miejscowi wygrali 31:29.
[ad=rectangle]
Koreańczycy kontynuowali swoją dobrą grę. Pomimo potężnych zbić Kooya i Robina Overbeeke Holandia nie była w stanie wyjść na prowadzenie. Min-Ho Choi dobrze czytał grę i zapisywał na swoim koncie kolejne skuteczne bloki. W połowie partii Europejczycy wreszcie przejęli inicjatywę i po asie serwisowym Overbeeka doprowadzili do wyrównania (25:16).
Po zmianie stron siatkarze z Azji poprawili swoją skuteczność w ataku. Uaktywnili się zwłaszcza Chul-Woo Park oraz Kwang-In Jeon. Przyjezdni zaczęli natomiast popełniać błędy i to przekreśliło ich nadzieje o dobrym wyniku.
Czwarta partia układała się po myśli Holendrów. Po udanych akcjach Marteena Van Garderena objęli prowadzenie. Koreańczykom udało się zniwelować straty. W połowie seta kwestionowanie decyzji sędziów przez Kooya skutkowało utratę punktu. Pomimo tego reprezentacji Oranje, ponownie po zaciętej końcówce, udało się doprowadzić do tie-breaka.
W piątym secie oba zespoły również nie ustrzegły się błędów, ale to zawodnicy z Europy popełnili ich mniej i mogli się cieszyć ze zwycięstwa. Najlepiej punktującym spotkania był Chul-Woo Park (28 punktów). Po stronie Holandii na wyróżnienie zasłużył zawodnik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, który zdobył 22 "oczka".
- Szkoda, że nie udało nam się pokonać Holandii, ale w następnym meczu będziemy walczyć. Po ostatnim zwycięstwie nad Czechami jesteśmy bardziej pewni siebie i wszystko wygląda lepiej niż na początku rozgrywek - skomentował Sun-Kyu Lee, kapitan gospodarzy.
- Na początku mieliśmy pewne problemy mentalne, ale z każdą kolejną akcją one mijały. Nasi zmiennicy spisali się bardzo dobrze. Nie wiemy, jaki wynik będzie w niedzielę, ale na pewno będzie ciężki pojedynek - przyznał natomiast Edwin Benne, trener Holendrów.
Korea - Holandia 2:3 (31:29, 16:25, 25:23, 30:32, 14:16)
Korea:
Han, Park Sang-Ha, Kwak, Choi, Jeon, Park Chul-Woo, Jeong (libero) oraz Bu (libero), Song, Lee Min-Gyu, Lee Sun-Kyu
Holandia: Abdel-Aziz, Kooy, Van Garderen, Koelewijn, Overbeeke, Diefenbach, Jorna (libero) oraz Ter Horst, Van Harskamp, Gommans, Parkinson
M | Drużyna | Mecze | Pkt | Sety |
---|---|---|---|---|
1 | Holandia | 9 | 16 | 22:16 |
2 | Portugalia | 9 | 16 | 19:17 |
3 | Czechy | 9 | 12 | 19:20 |
4 | Korea | 9 | 10 | 15:22 |
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!