Nowak wsparł zespół mentalnie - wypowiedzi po meczu AZS Politechnika Warszawska - Indykpol AZS Olsztyn

Trzeci mecz w rywalizacji Politechniki z Indykpolem Olsztyn o 5. miejsce zakończył się trzecim tie-breakiem. - Marcin Nowak jest dla mnie osobiście MVP tego spotkania - powiedział trener Bednaruk.

Maciej Dobrowolski (kapitan Indykpolu AZS Olsztyn): Trzecie spotkanie zakończyło się tie-breakiem, znów stoczyliśmy niemal trzygodzinną walkę. Uważam, że w dwóch pierwszych partiach graliśmy naprawdę dobrze, jednak potem zaczęliśmy gubić naszą grę i wszystko się posypało. Mam nadzieję, że jutro wyjdziemy na boisko zdeterminowani i powrócimy do Olsztyna na piąte spotkanie.

Maciej Pawliński (kapitan AZS Politechniki Warszawskiej): Mój przedmówca właściwie idealnie podsumował ten mecz. Mogę tylko dodać, że jutro na pewno nie będzie łatwo. Można się spodziewać wyrównanej walki, jak i w poprzednich spotkaniach.

Krzysztof Stelmach (trener Indykpolu AZS Olsztyn): Szkoda, że się nie gra w siatkówce do dwóch wygranych setów. Naprawdę gramy dobrą siatkówkę, ale potem zaczyna się dziać coś niedobrego. Nie wiem co ani dlaczego się dzieje. Zupełnie się wyłączamy, widzę na boisku rzeczy, których nie mogę pojąć. Jesteśmy głową gdzie indziej, a wtedy ciężko wygrać. Podajemy ręką drużynie przeciwnej, później możemy być tylko statystami dla drużyny tak walczącej, jak Politechnika.

Jakub Bednaruk (trener AZS Politechniki Warszawskiej): Nie jest dla mnie zaskoczeniem, że po raz kolejny graliśmy pięć setów. Cieszy mnie niezwykle determinacja moich zawodników. Nawet w końcówce sezonu pokazujemy walkę. W Olsztynie przegrywaliśmy 2:0 i 2:1, u siebie 2:0, a mimo tego wygraliśmy dwa z tych meczów. Chciałbym pochwalić osobiście Marcina Nowaka. Nieustannie jestem pod wrażeniem tego, co pokazuje na boisku. Dziś dał tej drużynie bardzo wiele, przede wszystkim pod względem mentalnym. Jutro musimy zabawić się w siatkówkę, bo jeżeli wbijemy sobie do głowy, że piąte miejsce jest na wyciągnięcie ręki, przegramy.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu: