W najważniejszej z europejskich klubowych rozgrywek zaczynają się pojedynki rewanżowe. Do końca rundy zasadniczej zostają do rozegrania tylko trzy spotkania, a potem rozpocznie się faza play-off.
VakifBank Istambuł nie odniósł jeszcze żadnej porażki od ponad sześćdziesięciu rozegranych meczy. W tym sezonie największym zagrożeniem stambulskiej ekipy okazał się Atom Trefl Sopot. - Mogę ocenić ten mecz jako do tej pory najcięższy. Mam bardzo duży szacunek dla sopockiej ekipy i serdecznie gratuluję Teunowi za tak wysoki poziom gry jego siatkarek. Sprawiły nam one sporo problemów i były to pierwsze tak poważne kłopoty w tym sezonie - mówił po spotkaniu trener klubowych mistrzyń Świata, Giovanni Giudetti.
Zawodniczki niepokonanego do tej pory zespołu po pierwszym przegranym secie zebrały się w sobie i nie dopuściły do odebrania sobie zwycięstwa. Dobra postawa drużyny, a w szczególności Jovany Brakocević, Caroliny Costagrande oraz Christiane Furst, pozwoliła na swobodną grę już od początku drugiej odsłony i na kolejną wygraną.
Sopocki klub z kolei, pomimo dobrego otwarcia meczu w ERGO Arenie nie dał rady przeciwstawić się rozpędzonej tureckiej machinie. Siatkarki z Trójmiasta na początku postawiły twarde warunki przyjezdnym, ale niestety nie udało im się utrzymać tak wysokiego poziomu gry przez kolejne sety. Niemniej szkoleniowiec polskiego zespołu był zadowolony z postawy swoich zawodniczek. - Jestem bardzo dumny z mojej drużyny i z poziomu jaki pokazały zawodniczki. Najważniejsza była dla nas walka do końca o każdą piłkę. Widzę już znaczny progres w umiejętnościach moich siatkarek po upływie tych trzech miesięcy, od kiedy mogę z nimi pracować. Trudno było dorównać poziomem gry Vakifbankowi, ale nasze zachowanie w obronie było równie dobre jak u przeciwniczek - komentował po spotkaniu Teun Buijs.
Szczególnie trudnymi do zatrzymania zawodniczkami nadmorskiej ekipy były Brizitka Molnar i Julia Szeluchina. Były one najpewniejszymi punktami drużyny mistrzyń Polski. Niestety nie wystarczyło to na odebranie punktów przyjezdnym.
W Stambule fanów siatkówki czeka spotkanie na szczycie. Gospodynie będą chciały za wszelką cenę wygrać przed własną publicznością i przybliżyć się do awansu do kolejnej rundy rozgrywek Ligi Mistrzyń. Atomówki z kolei będą starały się pokazać z jak najlepszej strony i spróbują pokrzyżować plany Turczynek. Na pewno nie zabranie emocji w czasie tego pojedynku.
Vakifbank Istambuł - Atom Trefl Sopot / środa, 4.12.2013, 18:00