Na początku listopada Cerrad Czarni Radom wygrali ze Skrą Bełchatów, na koniec miesiąca bez większych problemów pokonali Jastrzębski Węgiel. Tak wysokiego zwycięstwa nie spodziewali się sami radomianie. - Jesteśmy bardzo zadowoleni, że z takim zespołem, jak Jastrzębski Węgiel, udało nam się zdobyć punkty, i to aż trzy - cieszy się Bartłomiej Neroj.
Sporo emocji przyniosła zwłaszcza trzecia partia, którą Czarni rozpoczęli od serii błędów w przyjęciu. Niekorzystny wynik udało im się odrobić, by w końcówce rozstrzygnąć losy spotkania na swoją korzyść. - Zdarzały się nam przestoje, ale nie wprowadzaliśmy nerwowej atmosfery - przyznaje radomski rozgrywający. - Graliśmy bardzo ambitnie w każdym elemencie.
Bartłomiej Neroj został wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania. Siatkarz podkreśla jednak, że cała drużyna zasłużyła na wyróżnienie. - Każdy sobie pomagał, myślę, że to było kluczem do tego zwycięstwa. Byliśmy zespołem, jeden za wszystkich, wszyscy za jednego, co oczywiście cieszy, bo dzięki temu znów powiększyliśmy swój dorobek punktowy - kończy kapitan Czarnych.
[b]Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? [urlz=https://twitter.com/SiatkowkaSF]Na Twitterze też jesteśmy!
[/urlz][/b]