Rywalizacja w grupie F nabiera tempa. Zgodnie z przewidywaniami stawce przewodzi naszpikowany gwiazdami Halkbank Ankara. Za plecami tureckiego faworyta najprawdopodobniej rozegra się batalia o drugą lokatę.
Po dwóch kolejkach Ligi Mistrzów zespoły Lorenzo Bernardiegi i Martin Stojew są w podobnej sytuacji. Obydwie drużyny wygrały i przegrały po jednym spotkaniu. Dzięki lepszemu bilansowi setów, to jastrzębianie są obecnie przed Rumunami.
W ubiegłym tygodniu mistrzowie ligi rumuńskiej przegrali u siebie z wicemistrzami Turcji (1:3). Pomimo negatywnego rezultatu siatkarze z Constanty byli bliscy sprawienia sensacji i mogli pokusić się o urwanie punktu gościom. W trzeciej partii gospodarze roztrwonili wysokie prowadzenie, a w kolejnym secie przegrali aż dziesięcioma oczkami (15:25). W pierwszej kolejce gracze Stojewa pewnie pokonali Hypo Tirol Innsbruck (3:1).
Najbardziej znani zawodnicy w drużynie znad Morza Czarnego to hiszpański przyjmujący Israel Rodriguez oraz bułgarski rozgrywający Andrej Żekow. Ten pierwszy ma na koncie mistrzostwo Europy z 2007 roku, a drugi brąz mistrzostw świata z 2006 roku.
Aktualni brązowi medaliści PlusLigi udali się do Rumuni uskrzydleni zwycięstwem nad ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Długi, bo ponad dwugodzinny mecz został rozegrany w sobotę, więc do środowego starcia z Tomisem jastrzębianie powinni być gotowi.
Pomarańczowi przed tygodniem musieli się sporo napracować, aby zdobyć komplet punktów przeciwko Austriakom z Innsbrucka. Całe spotkanie przeciwko gościom z Tyrolu rozegrał Thomas Jarmoc. Czy przeciwko ekipie Stojewa Bernardi znów zaryzykuje i postawi na Kanadyjczyka z polskim paszportem? Czy może włoski trener wybierze doświadczenie i spokój Krzysztofa Gierczyńskiego?
Jedno jest pewne siatkarze ze Śląska muszą wygrać, gdyż w przypadku straty punktów ich sytuacja w grupie może się mocno skomplikować.
Zapraszamy na relację live z tego spotkania na naszym portalu.
Tomis Constanta - Jastrzębski Węgiel / 06.11.2013 godzina 17:00
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!