Robert Prygiel: Im szybciej o tym zapomnimy, tym lepiej

Gdy Czarni wygrali ze Skrą, w radomskiej hali nastąpiła eksplozja radości. - Jesteśmy szczęśliwi, ale nie możemy tego zwycięstwa długo rozpamiętywać - przekonuje Robert Prygiel.

Szkoleniowiec Cerrad Czarnych Radom jest bardzo zadowolony, że jego podopiecznym udało się odnieść pierwsze zwycięstwo we własnej hali i to nad drużyną PGE Skry Bełchatów . - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ten sukces na pewno doda nam pewności siebie. Potrzebne jest to zwłaszcza młodym zawodnikom - podkreśla Robert Prygiel.

Sprawcy niespodzianki nie mogą liczyć na ulgi w treningach. - Nie ma mowy, żebyśmy odpoczywali trzy dni. W lidze zagramy ponad dwadzieścia spotkań. Jedno zwycięstwo nie może zmieniać naszego cyklu treningowego - jasno stawia sprawę trener radomskiego beniaminka. - W niedzielę zawodnicy będą odpoczywać, w poniedziałek czeka ich odnowa biologiczna, a od wtorku przygotowujemy się do kolejnego starcia.

9 listopada Czarni zagrają z Politechniką Warszawską. Według harmonogramu gospodarzem rywalizacji miała być ekipa ze stolicy, ale z powodu braku hali na prośbę AZS-u mecz odbędzie się w Radomiu. - Spotkanie z Politechniką będzie dla nas arcyważne - twierdzi Robert Prygiel. - Im szybciej zapomnimy więc o zwycięstwie nad Skrą, tym lepiej dla nas, tym lepiej zaprezentujemy się w meczu z Warszawą.

Siatkówka na
SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Komentarze (0)