Przeprosiny za słabą postawę - komentarze po meczu Beef Master Budowlani - Impel Wrocław

Spotkanie z Impelem Wrocław nie ułożyło się po myśli zawodniczek Beef Master Budowlanych Łódź. Podczas pomeczowej konferencji Magdalena Śliwa ze łzami w oczach przepraszała za postawę swojego zespołu.

Tore Aleksandersen (trener Impela Wrocław): Jesteśmy bardzo zadowoleni z dzisiejszego zwycięstwa i wyniku 3:0. Z każdym meczem jest lepiej, dziś z naszej strony było to bardzo solidne zwycięstwo.

Adam Grabowski (trener Beef Master Budowlanych Łódź): Trochę mieliśmy problemów na początku, bo praktycznie wszystko to, co przygotowaliśmy na ten mecz, musieliśmy zmienić na piętnaście minut przed meczem. To oczywiście nie usprawiedliwia naszej postawy na boisku, bo w pierwszych dwóch setach po prostu "nie wyglądaliśmy". Po przerwie zespół obudził się i walczył, ale wystarczyło tego do stanu 17:17. Drużyna pękła i przegraliśmy 0:3.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Makare Wilson (kapitan Impela Wrocław): Oczekiwałyśmy dużo trudniejszego meczu, tak było jednak tylko w trzecim secie. W końcówce przejęłyśmy jednak inicjatywę i wygrałyśmy. Pracowałyśmy na boisku jak prawdziwa drużyna.

Magdalena Śliwa (kapitan Beef Master Budowlanych Łódź): Jest nam naprawdę bardzo przykro, bo byłyśmy naprawdę fajnie przygotowane do tego spotkania fizycznie i taktycznie. Nie wiem, co się stało z nami, bo praktycznie walczyłyśmy same ze sobą. Kibice, którzy przyszli na to spotkanie na pewno oczekiwali innego rodzaju widowiska. Byłyśmy nastawione na walkę, bo choć nie byłyśmy faworytkami, takie mecze dodają skrzydeł i wyzwalają jeszcze więcej energii. Niestety z tego nic nie wyszło, ciężko mi powiedzieć, co się stało, ale na pewno nie był to nasz dzień. Bardzo przepraszam, takie spotkanie już się nie powtórzy.

Komentarze (0)