Początki bywają trudne, co tyczy się także (zwłaszcza?) rozgrywek Orlen Ligi. W pierwszych kolejkach żeńskiej ekstraklasy forma zespołów biorących w niej udział nie zawsze jest doskonała lub nawet zadowalająca, co może skutkować niższym od oczekiwanego poziomem spotkań lub większą niż zazwyczaj ilością zagrań i sytuacji, które nie przystoją lidze dumnie określanej mianem "ekstraklasy". - Każda drużyna w początkach sezonu ma jeszcze problemy ze swoją grą - przyznała niedawno kapitan Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza Elżbieta Skowrońska, jednak w wypadku jej drużyny można mieć przeczucie graniczące z pewnością, że pierwsze spotkanie sezonu 2013/14 w hali "Centrum" nie będzie należało do meczów, o których będzie trzeba jak najszybciej zapomnieć.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Wicemistrz Polski, pełen energii po zeszłorocznych sukcesach i zmobilizowany porażkami, musi od samego początku rozgrywek zdobywać komplety punktów, by nie dać się wyprzedzić w walce o czołowe lokaty innym zespołom typowanym do czołówki Orlen Ligi: Chemikowi Police, Impelowi Wrocław i Atomowi Trefl Sopot. Wyniki ostatnich sparingów Zagłębianek i zdobyty przez nie niedawno Superpuchar wskazują na to, że Waldemar Kawka dobrze przygotował zespół do bojów o ligowe punkty. A nie było to łatwe zadanie, bo przez skład MKS-u przeszło istne tornado zmian i trzeba było nie lada wysiłku, by sprawić, że odnowiony zespół będzie zgrany i silny wewnętrznie. Pomogła w tym z pewnością znaczna ilość sparingów, a szczególnie intensywne tournee po USA. Pewną niewiadomą jest postawa nowego duetu rozgrywających, Anny Kaczmar i Mariny Katić, ponadto wiele oczekuje się od znanej z gry w polskiej lidze Rachael Adams i Brazylijki Sassy, której obecną dyspozycję trudno ocenić (choć za samą siatkarką przemawia jej CV i lista sukcesów z mistrzostwem olimpijskim na czele). Im więcej wątpliwości targa kibicami z Dąbrowy Górniczej, tym chętniej oczekują oni startu spotkania z Siódemką SK bank Legionovia.
Trzeba pamiętać o tym, że ekipa z województwa mazowieckiego nie jest już nieco zahukanym beniaminkiem, który dopiero uczył się obycia na ekstraklasowych salonach. Działacze Siódemki są ludźmi ambitnymi i widać to po ich posezonowych działaniach, kiedy klubowi udało się z pewnym wysiłkiem utrzymać w Orlen Lidze kosztem białostockiego AZS-u. Pozyskiwanie nowych sponsorów tytularnych i technicznych, nawiązanie współpracy z i i ciekawe inicjatywy promocyjne to ważne przedsięwzięcia, ale jeszcze ważniejsze były roszady w składzie i to właśnie w nich uwydatnia się w pełni olbrzymi potencjał, jaki drzemie w legionowiankach. Sprowadzenie uznanej Francuzki z polskimi korzeniami to sukces, ale jak w takim razie nazwać przekonanie (od niedawna) atakującej do przeprowadzki ze Stambułu, stolicy żeńskiej siatkówki, do Legionowa? Ponadto w odwodzie pozostają zagraniczne siatkarki na dorobku (np. ) i obiecująca polska młodzież ( i ). Wszystkie zawodniczki Legionovii pojawiły się na wydanych przez klub kartach i wydaje się, że Siódemka może pochwalić się ciekawą talią, w której nie brakuje atutów.
Ale czy nawet najlepsze rozdanie 9. ekipy ubiegłego sezonu ligi wystarczy na pewny siebie MKS, który również ma w zanadrzu kilka mocnych figur? W zagłębiowskim zespole może imponować silna ławka rezerwowych i konsekwencja znanej od lat myśli trenerskiej, ponadto w dotychczasowej historii starć obu drużyn legionowiankom jeszcze nie udało się przełamać utytułowanych rywalek z Dąbrowy Górniczej. W pojedynku pewności siebie typowej dla faworyta z aspiracjami drużyny budującej swoją markę zwyciężą... fani siatkówki, których czeka jedno z ciekawszych spotkań pierwszej kolejki ekstraklasy.
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Siódemka SK bank Legionovia / poniedziałek, 7.10.2013, godz. 18.
Portal SportoweFakty.pl przeprowadzi relację LIVE z tego spotkania!