Podopieczni Andrieja Woronkowa mistrzostwa Starego Kontynentu od porażki z reprezentacją Niemiec. Rosjanie byli w tym meczu ospali i wyglądali jakby dopiero od następnego meczu mieli rozpocząć zmagania w grupie D. Sensacyjna przegrana sprawiła, że dopiero w drugim spotkaniu reprezentacja Rosji zapisała na swoim koncie pierwsze punkty. Rywalizacja z czeskimi siatkarzami nie miała zbyt długiego przebiegu. W niedzielę rosyjscy siatkarze przeszli najpoważniejszy egzamin. W ostatnim dniu gdyńskiej rywalizacji pokonali podopiecznych Camillo Placiego. Silny serwis, niczym mroźny wiatr ze wschodu raził zawodników znad Morza Czarnego.
Przekonywujące zwycięstwo na koniec dało naszym wschodnim sąsiadom drugą lokatę i w barażowym spotkaniu zmierzą się z reprezentacją Słowacji.
Podopieczni Stefana Chrtianskyiego z dorobkiem dwóch punktów opuścili "polską" grupę. Nasi południowi sąsiedzi mistrzowskie zmagania rozpoczęli od porażki z Francuzami, która mocno skomplikowała ich sytuację. Gdyby nie zwycięstwo w dramatycznej końcówce z Turcją, to Słowaków w ogóle moglibyśmy nie obserwować w barażach.
Wtorkowi rywale Rosjan stoją przed niezwykle trudnym zadaniem. Będą musieli zmierzyć się z piekielni mocnym atakiem w wykonaniu Nikołaja Pawłowa i Aleksieja Spiridonowa. Dodatkowo słowaccy siatkarze muszą być czujni w przyjęciu, gdyż jak do tej pory Dmitrij Muserski wbił jedenaście asów. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że faworytem pierwszego gdańskiego barażu jest Sborna. Jednak Euro 2013 udowodniło, iż nawet najlepsze drużyny muszą się mieć na baczności
Czy będziemy świadkami gigantycznej sensacji w Ergo Arenie? Przekonamy się jutro.
Rosja - Bułgaria / wtorek, 24.09, godzina 17:00
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!