Andrej Żekow ostatni rok spędził daleko od siatkówki, ale teraz powraca do gry. Słynny rozgrywający reprezentacji Bułgarii zakończył karierę w drużynie narodowej po serii skandali wokół tego zespołu w ubiegłym roku. Nie wystąpił w igrzyskach olimpijskich w Londynie, a później także nie przyjął żadnej oferty ze strony drużyn klubowych.
Rozgrywający w tej chwili jest pewny swojej decyzji o powrocie i ostatnio związał się kontraktem z grupowym rywalem Jastrzębskiego Węgla w Lidze Mistrzów, rumuńskim Tomisem Constanta. Żekow będzie więc grał pod wodzą Martina Stojewa, w przeszłości trenera reprezentacji Bułgarii.
- Po roku, w którym miałem czas na odpoczynek i przemyślenie pewnych rzeczy, pomyślałem, że mogę znów powrócić do gry. Kiedy oferta nadeszła od Stojewa byłem przekonany, że to właściwa okazja, aby znów uprawiać profesjonalnie siatkówkę - zapewnił Żekow na łamach portalu sportal.bg.
Doświadczony rozgrywający przyznał także, iż rozmawiał z obecnym selekcjonerem Bułgarów Camillo Placim na temat ewentualnego powrotu do drużyny narodowej. - Nie przypuszczałem, że moja kariera w reprezentacji zakończy się w ten sposób. Rzeczywiście w tym roku miałem rozmowę z Placim na temat mojego ewentualnego powrotu. Powiedziałem mu jednak, że w tej chwili nie ma takiej możliwości, abym był przydatny dla zespołu, ponieważ długo nie grałem. Teraz pytanie staje się otwarte, ale wszystko zależy jak mój organizm zareaguje na duży wysiłek. Może w przyszłym roku trener zaprosi mnie ponownie do kadry. Nie powiedziałem nikomu, że więcej nie założę reprezentacyjnej koszulki - zarzekał się 33-letni Żekow.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!