Grupa B (Opawa - Czechy)
Madziarzy przed swoim ostatnim występem w tegorocznej Lidze Europejskiej mieli niewiele do stracenia i jeszcze mniej do zyskania. Zaprezentowali się z podobnej strony co zazwyczaj, czyli słabo. Praktycznie bez walki przegrali z również niewalczącą o nic Czarnogórą.
Pośród Węgrów, z dobrej strony pokazał się jedynie atakujący David Szabo (16 pkt, 50 proc. w ataku, 2 asy). Po drugiej stronie siatki wyróżniał się duet Aleksandar Minic (14 pkt) - Vojin Cacic (12), co patrząc na poprzednie spotkania nie było żadną niespodzianką.
Węgry - Czarnogóra 0:3 (19:21, 15:21, 15:21)
Węgry: A. Szabo, Nagy, Toth, Gergye, Nacsa, D. Szabo, Domotor (libero) oraz Bagics, David
Czarnogóra: Minic, G. Cuk, Suljagic, Cacic, B. Cuk, Strugar, Rasovic (libero) oraz Babic, Radunovic, Milivojevic, Vujovic, Necmenica
Na zakończenie grupowych zmagań, grający przed własną publicznością Czesi zafundowali swoim fanom długie widowisko. Zawodnicy Stewarta Bernarda zakończyli je zwycięstwem po tie-breaku nad Hiszpanią.
Tym razem grą miejscowych nie kierował Lukas Tichacek, który jedynie w dwóch setach pojawił się na zmianie. Gwiazdą meczu został przyjmujący Tomas Hysky (23 pkt, 58 proc. skut. w ataku).
Po hiszpańskiej stronie najlepiej punktował Daniel Rocamora (17). Jasnym punktem był również środkowy Jorge Fernandez (12 pkt, 6 bloków).
Czechy - Hiszpania 3:2 (22:20, 18:21, 21:18, 21:23, 15:12)
Czechy: Boula, Hysky, Holubec, Bartos, Siroky, Finger, Kopacek (libero) oraz Krisko, Tichacek
Hiszpania: Noda, Trinidad, Rocamora, Fernandez, Fornes, Gonzalez, Llabres (libero) oraz Ruiz, Vigil, Osorio, Villena, Mora
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty |
---|---|---|---|
1. | Czechy | 12 | 27 |
2. | Czarnogóra | 12 | 24 |
3. | Hiszpania | 12 | 20 |
4. | Węgry | 12 | 1 |
Grupa C (Mohylew - Białoruś)
Białorusini na osłodę nie sprawili swoim fanom miłej niespodzianki, dość wyraźnie przegrywając z faworyzowanymi Chorwatami.
Gospodarze kompletnie nie potrafili znaleźć recepty na parę dwójkę rywali, którzy w sobotę równie mocno dali się we znaki Turkom. Chodzi o Ivana Raica (21 pkt, 20/34 w ataku) oraz Darko Nojica (12 pkt, 11/19).
Najlepiej z miejscowych zaprezentował się Pavel Audochanka (15 pkt).
Białoruś - Chorwacja 1:3 (17:21, 21:18, 14:21, 16:21)
Białoruś: Audochanka, Antanovich, Busel, Zhehzdryn, Haramykin, Mikanovich, Likharad (libero) oraz Akhrem, Vertelko, Pranko
Chorwacja: Zhukouski, Sabljak, Nojic, Raic, Cosic, Peterlin, Sarcevic (libero) oraz Scerbakov, Sedlacek, Jurcevic, Isek
Gospodarze turnieju Final Four w ostatnim meczu grupy C rozbili Izrael, dzięki czemu wskoczyli na 3. lokatę w tabeli. Szczególnie mocno zdominowali przeciwnika w pierwszej partii, wygranej aż 21:7!
Niedzielnego wieczoru na parkiecie szaleli Burutay Subasi oraz Emre Batur, grający tym razem na pozycji atakującego. Obaj zdobyli po 15 "oczek", notując przy tym ponad 60-procentową efektywność gry w ofensywie (odpowiednio 68 i 61 proc.)
W szeregach Izraelitów atak właściwie nie istniał. Średnia całego zespołu w tym elemencie wyniosła zaledwie 34 procent. Będący najczęściej liderem drużyny Guy Ben Gal nie skończył żadnej z 8 otrzymanych piłek i zakończył zawody z zerowym dorobkiem. Przyzwoicie wypadł jedynie Tamir Hershko (11 pkt, 50 proc.).
Izrael - Turcja 0:3 (7:21, 17:21, 16:21)
Izrael: Katzenelson, Hershko, Batchkala, Vinarsky, Ben Gal, Sokolov, Shoval (libero) oraz Osokin, Ohana
Turcja: Kiyak, Capkinoglu, Subasi, Batur, Yucel, Koc, Yesilbudak (libero) oraz Gok
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty |
---|---|---|---|
1. | Chorwacja | 12 | 31 |
2. | Białoruś | 12 | 17 |
3. | Turcja | 12 | 13 |
4. | Izrael | 12 | 11 |