Ambitny beniaminek - Trefl Gdańsk przed sezonem 2008/2009

Mało który beniaminek ma przed swoim pierwszym sezonem w PlusLidze tak ambitne plany jak gdański Trefl. Drużyna z Pomorza zakłada bowiem w sezonie 2008/2009 walkę o miejsce w pierwszej piątce siatkarskiej ekstraklasy, a patrząc na wzmocnienia dokonane przez zespół z pewnością należy brać te słowa na poważnie.

W tym artykule dowiesz się o:

W dwa lata do PlusLigi

Siatkarska drużyna Trefla Gdańsk powstała w 2005 r. z inicjatywy prezesa firmy Trefl, Kazimierza Wierzbickiego. W sezonie 2006/2007 Trefl występował w II lidze, gdzie pewnie wygrał rywalizację, tracąc jedynie trzy sety i zgarniając komplet punktów. Również przed sezonem 2007/2008 przed drużyną postawiono cel awansu. Po zmianie na stanowisku trenera (Rafała Prusa zastąpił wcześniejszy II trener, Wojciech Kasza) i dokonanych wzmocnieniach (do zespołu dołączyli m. in. Serafin, Kocik i Szulik) drużyna rozpoczęła walkę o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Na inaugurację sezonu gdańszczanie ulegli co prawda na własnym boisku Avii Świdnik, jednak dobra postawa w dalszej części rozgrywek pozwoliła im zakończyć rywalizację na pierwszym miejscu w tabeli I ligi, przed EnergiąPro Gwardią Wrocław i KS Poznań. Po zwycięstwie w czterech spotkaniach z AZS Nysą w półfinałach play-off, w bezpośrednich spotkaniach o awans do PLS rywalem gdańszczan był KS Poznań, pokonany gładko w trzech spotkaniach bez straty seta. Tym samym awans Trefla do najwyższej klasy rozgrywkowej stał się faktem, a większość zespołów z PLS musiała przyjąć do wiadomości, że w nadchodzącym sezonie przynajmniej raz przyjdzie im odbyć długą podróż na północ Polski.

Reprezentant Polski zasilił beniaminka

Po świętowaniu awansu przyszedł czas na powrót do rzeczywistości i dokonanie transferów, które pozwoliłyby beniaminkowi utrzymać się w siatkarskiej elicie. Priorytetem było pozyskanie zawodników na pozycję przyjmującego, a na transferowej giełdzie przewijały się nazwiska Bartmana, Lubiejewskiego czy nawet Billingsa jako potencjalnych zawodników, którzy mogliby zasilić gdański zespół. Na początku czerwca siatkarską Polskę zelektryzowała jednak wiadomość o pozyskaniu przez Trefl środkowego reprezentacji Polski - Łukasza Kadziewicza. Kadziewicz, srebrny medalista mistrzostw świata z 2006 r., miniony sezon spędził we włoskiej Serie A, występując w Sparklingu Milano. Z powodu kontuzji nie mógł jednak ostatnich miesięcy zaliczyć do szczególnie udanych. Dla zawodnika, jak sam mówił, głównym powodem przejścia do Trefla Gdańsk był nie bodziec finansowy, lecz chęć sprostania wyzwaniu i udowodnienie, że można wokół niego zbudować zespół zdolny do walki o najwyższe cele.

Włoski kierunek

Przed kilkoma sezonami do zespołu Wkręt-Metu AZS Domex Częstochowa miał miejsce prawdziwy amerykański desant. Zespół wzmocniło bowiem aż trzech Amerykanów - McKienzie, Billings i Earthon. Wiele wskazywało na to, że podobna sytuacja, z tą różnicą, że z Ameryki Południowej, może mieć miejsce w przypadku Trefla Gdańsk. Zespół wzmocnić miało bowiem dwóch Brazylijczyków - Rafael Redwitz i Bruno Zanuto. Ostatecznie do beniaminka dołączył tylko ten drugi, który podobnie jak Kadziewicz do Gdańska przeszedł z włoskiej Serie A. Kilka dni później do drużynę zasilił kolejny zawodnik występujący w minionym sezonie na parkietach włoskiej ekstraklasy - rozgrywający Jakub Bednaruk (na grę w Gdańsku nie zdecydował się bowiem Loic de Kerget), klubowy kolega Michała Winiarskiego z drużyny Itasu Diatec Trentino. Na początku lipca do zespołu z Gdańska dołączył kolejny klasowy zawodnik, reprezentant Serbii i uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Pekinie - przyjmujący Bojan Janić, który większość siatkarskiej kariery spędził również w lidze włoskiej.

Ambitne plany

Drużyna Trefla, która została znacznie przebudowana przed nadchodzącym sezonem, jako pierwsza rozpoczęła przygotowania do rozgrywek PlusLigi. Jeszcze w czerwcu prezes Wierzbicki ostrożnie prognozował, że głównym celem stojącym przed jego zespołem będzie utrzymanie w PlusLidze i okrzepnięcie w gronie najlepszych polskich zespołów. Kilka miesięcy później stało się jednak jasne, że po dokonaniu takich wzmocnień beniaminka z Gdańska powinno być stać na coś więcej niż walkę w dolnej części tabeli. Dlatego też przed sezonem 2008/2009 drużyna mierzy w miejsce w pierwszej piątce, które pozwoliłoby jej występować sezon później w europejskich pucharach. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż początkowo mówiło się, że budżet klubu wynosić będzie około 4,5 mln zł, obecnie wymieniane są kwoty rzędu nawet 7 mln. Tytularnym sponsorem zespołu na najbliższe kilka lat ma zostać Hestia. Z drugiej strony nie można zapominać, że występy w najwyższej klasie rozgrywkowej będą dla Trefla zupełnym debiutem w gronie najlepszych zespołów w Polsce i wiązać się będą z koniecznością odnalezienia się w zupełnie nowej sytuacji, co może przysporzyć problemów.

Trefl Gdańsk 2008/2009

Jakub Bednaruk, Bojan Janić, Łukasz Kadziewicz, Krzysztof Kocik, Łukasz Kruk, Wojciech Serafin, Jarosław Stancelewski, Wojciech Szczurkowski, Dariusz Szulik, Wojciech Winnik, Waldemar Świrydowicz, Bruno Zanuto.

Trener: Wojciech Kasza, II trener: Robert Bałuszyński.

Komentarze (0)