Zaskakujące Akademiczki - relacja z meczu AZS Matal-Fach Białystok - Siódemka Legionovia

Niesamowite emocje w Białymstoku! Po pięknej i ambitnej walce skazywane na pożarcie siatkarki AZS-u Białystok zwyciężyły 3:1 z Siódemką Legionovią.

Rywalizacja play-out miała zdecydowanego faworyta - drużynę z Legionowa. W jakie więc osłupienie wprawił wszystkich zgromadzonych w hali przebieg sobotniego meczu. Trapione licznymi problemami Akademiczki bez respektu podeszły do spotkania i od początku starały się narzucić swój styl gry przeciwniczkom. Nie podłamała ich nawet chwilowa trzypunktowa przewaga Siódemki (14:17). Trudna zagrywka Eweliny Polak i wspaniała postawa w ataku Natalii Kurnikowskiej dały białostoczankom pierwszą piłkę setową (24:22). Popularne Lalki nie złożyły jednak broni i głównie dzięki niesamowitej grze w obronie Magdaleny Saad doprowadziły do remisu po 24. Próbę nerwów lepiej wytrzymały gospodynie, a ostatni punkt na koncie AZS-u zapisała Anna Łozowska, która w sobotę obchodziła 20. urodziny (29:27).

Zimny prysznic z pierwszej partii mobilizująco podziałał na podopieczne Jolanty Studziennej. Na wysokie prowadzenie 11:2 wyprowadziła je zagrywka Małgorzaty Skorupy. Legionowianki całkowicie zdestabilizowały przyjęcie podlaskiej ekipy i pewnie zmierzały do wygrania w tym secie. Przy wyniku 24:12 stała się rzecz niezwykła. Niemające już nic do stracenia gospodynie, zaczęły odrabiać straty. Dystans do przeciwniczek zmniejszał się z każdą akcją i w szeregach Siódemki widać było narastająca nerwowość. Męki przyjezdnych zakończyła dopiero skutecznym zbiciem Ilona Gierak (19:25).

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

W trzeciej odsłonie meczu na parkiecie rozgorzała prawdziwa walka. Na ataki kontuzjowanej przez ostatnie dwa miesiące Krystle Esdelle z AZS-u odpowiadała Marta Łukaszewska z Legionovii. Akademiczkom udało się przełamać rywalizacje punkt za punkt dzięki serwisom Natalii Kurnikowskiej i Laury Tomsi (20:17). Mimo zdawało się bezpiecznej przewagi gospodyń, legionowianki postanowiły wszystkim zgromadzonym w hali dostarczyć sporą dawkę emocji. Najpierw doprowadziły do remisu, później miały nawet piłkę setową, ale ostatecznie ich wysiłki spełzły na niczym. Podobnie jak w pierwszej partii chłodną głowę zachowały niedoświadczone siatkarki z Białegostoku i to one, a nie faworyzowana Siódemka, objęły prowadzenie 2:1 w starciu (29:27).

Czwartego seta obie drużyny długo nie zapomną. Do stanu po 19 zespołu grały praktycznie cały czas punkt za punkt. Dopiero wtedy dwa błędy Akademiczek i atak Natalii Maciejczyk pozwolił odskoczyć Lalkom na trzy "oczka" (19:22). Mylił się jednak ten, kto sądził, iż przyjezdne spokojnie doniosą zwycięstwo w tej partii. Ambitne białostoczanki rzuciły się do odrabiania strat. Sylwia Chmiel, która z powodu braków w składzie AZS-u po raz kolejny z przymusu wystąpiła jako środkowa, w kluczowym momencie dwa razy zdobyła punkt z zagrywki i dała Podlasiankom pierwszą piłkę meczową (24:23). Premierowej okazji na zamknięcie meczu podopieczne Jacka Malczewskiego nie wykorzystały. Spotkanie zakończyły dopiero przy szóstym podejściu, po drodze broniąc do tego trzy piłki setowe dla Siódemki. Rezultat 34:32 uradował AZS, ale brawa za niesamowity bój należały się obu ekipom.

Zwycięstwo 3:1 pozwoliło zrobić białostoczankom jeden malutki krok w kierunku utrzymania w lidze. Teraz rywalizacja w fazie play-out przeniesie się do Legionowa.

AZS Metal-Fach Białystok - Siódemka Legionovia Legionowo 3:1 (29:27, 19:25, 29:27, 34:32).

AZS: Kurnikowska, Polak, Tomsia, Łozowska, Esdelle, Chmiel, Bulbak (libero) oraz Kutikow.

Legionovia: Sołodkowicz, Skorupa, Gierak, Bąk, Maciejczyk, Łukaszewska, Saad (libero) oraz Siwka, Bawoł, Jóźwicka, Marinowa, Michailenko.

MVP: Natalia Kurnikowska (AZS).

Stan rywalizacji do 4 zwycięstw: 1:0 dla AZS-u.

Źródło artykułu: