PP: Pałac zagrał swoje i awansował - relacja z meczu Pałac Bydgoszcz - AZS Białystok

Rewanżowy mecz Pucharu Polski Pałacu i AZS-u Białystok przyniósł jeszcze mniej emocji niż pierwsze spotkanie. Bydgoszczanki pewnie zwyciężyły 3:0 i awansowały do kolejnego etapu rozgrywek.

Pucharowa rywalizacja Pałacu i AZS-u Białystok nie cieszyła się dużym zainteresowaniem bydgoskich kibiców, ale spotkania te nie przyniosły zbyt wielu emocji. Czwartkowy mecz był jeszcze bardziej jednostronnym widowiskiem niż pojedynek rozegrany dzień wcześniej. Patrząc jednak na sytuację białostockiego klubu, wynik 3:0 nie budzi jednak zdziwienia.

Wyrównana walka obu zespołów w premierowej odsłonie skończyła się praktycznie po pierwszej przerwie technicznej. AZS po błędach gospodyń przegrywał tylko 6:8, ale po powrocie na boisko bydgoszczanki zdecydowanie odskoczyły rywalkom. Miejscowych kibiców mógł cieszyć powrót do dobrej gry Mayvelis Martinez Adlum,  u której nie było widać już śladu po kontuzji. Bydgoszczanki konsekwentnie powiększały swoją przewagę i zwyciężyły 25:13. Już ten wygrany set oznaczał, że Pałac zapewnił sobie awans do ćwierćfinału Pucharu Polski.

Taka sytuacja sprawiła, że trener Rafał Gąsior dał szansę zaprezentowania się młodym zawodniczkom. Na boisku pojawiła się także Rita Liliom, dla której był to pierwszy mecz po kontuzji i rehabilitacji. Rotacje w składzie bydgoszczanek nie spowodowały pogorszenia jakości gry, bo siatkarki Pałacu szybko zbudowały sobie wyraźną przewagę (12:7), którą stale powiększały. Szansę dłuższej gry dostała druga rozgrywająca, Marta Biedziak, która w końcówce partii popisała się kilkoma skutecznymi zagrywkami, w tym asem serwisowym. Bydgoszczanki wygrały ostatecznie 25:12. Trzecia partia miała podobny przebieg. Siatkarki AZS-u miały momenty dobrej gry, ale pojedyncze punkty zdobywane w ataku przez Anna Łozowską i Natalię Kurnikowską nie mogły odwrócić losów tego meczu. Gospodynie zwyciężyły 25:11 i 3:0 w całym spotkaniu.

- Cieszę się, że dziewczyny, której mnie grały wywiązały się w tym meczu ze swojego zadania. Wygraliśmy do 13, 12 i 11, zespołu z Białegostoku nie zlekceważyliśmy i przez szacunek sportowy zagraliśmy konsekwentnie. Moglibyśmy puścić wodze fantazji i wygrywać do 20 punktów, ale graliśmy konsekwentnie, bo tego wymaga sport - ocenił grę swojego zespołu trener Pałacu, Rafał Gąsior.

Tym samym Pałac przypieczętował swój awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Tam przeciwnik będzie jednak już z najwyższej półki, bo we wtorek do "Łuczniczki" przyjedzie zespół Atomu Trefl Sopot.

Pałac Bydgoszcz - AZS Metal-Fach Białystok 3:0 (25:13, 25:12, 25:11)

Pałac: Mazurek, Adams, Czyżnielewska, Martinez, Schulz, Grejman, Kuehn-Jarek (libero) oraz Biedziak, Liliom, Sosnowska, Krzywicka, Głaz.
AZS: Tomsia, Polak, Łozowska, Grant, Kurnikowska, Chmiel, Bulbak (libero) oraz Kutikow.

Źródło artykułu: