Delecta nie zgadza się z decyzją europejskiej federacji

Bydgoski klub wydał specjalne oświadczenie w związku z odrzuceniem ich protestu po meczu w Ankarze przez europejską federację.

W tym artykule dowiesz się o:

"Siatkarze Delecty Bydgoszcz 24 października zadebiutowali w rozgrywkach Pucharu CEV. Ich przeciwnikiem była ekipa Halkbanku Ankara. Dwumecz na swoją korzyść rozstrzygnęli Turcy, choć nie obyło się bez kontrowersji.

Pierwsze spotkanie obie drużyny rozegrały w Bydgoszczy - 24 października. Wówczas siatkarze Delecty zwyciężyli w trzech setach, będąc tym samym w bardzo dobrej sytuacji przed rewanżem w Turcji. Niestety, we własnej hali Halkbank Ankara wygrał całe spotkanie 3:2, by później rozstrzygnąć również na swoją korzyść "złoty set", który decydował o awansie do kolejnej rundy.

Podopieczni Piotra Makowskiego musieli się zatem pogodzić z porażką i tym samym z końcem przygody w Pucharze CEV. Ze względu na rażące błędy sędziowskie, w ocenie zarówno trenerów jak i Zarządu, które pojawiły się w trakcie trwania spotkania, również w kluczowych jego momentach, bydgoszczanie złożyli protest do Europejskiej Federacji Siatkówki.

Błyskawicznie zostały przedłożone:
- tuż po meczu protest ze wskazaniem na konkretne sytuacje,
- dzień po meczu do siedziby CEV: wpłata oraz zapis video.

Nie był to krok przeciwko zespołowi Halkbanku Ankara. Składając protest do Europejskiej Federacji Siatkówki chcieliśmy pokazać, iż pragniemy walczyć ze złymi zjawiskami i chcemy dążyć do pełnego profesjonalizmu europejskich rozgrywek.

20 listopada Europejska Federacja Siatkówki poinformowała nasz Klub o odrzuceniu złożonego protestu. Swoją decyzję uzasadniono faktem, iż decyzje podjęte przez pierwszego sędziego są ostateczne. Jednocześnie podkreślone zostało, że pierwszy sędzia może zmienić decyzje pozostałych sędziów, jeśli według niego są one błędne. Kwota 300 euro, którą nasz Klub wpłacił składając protest, w związku z jego odrzuceniem, została przekazana na rzecz Europejskiej Federacji Siatkówki.

Bezkarność sędziów jest dla nas faktem nie do przyjęcia i nie zgadzamy się z decyzją podjętą przez Europejską Federację Siatkówki. Chcąc dążyć do jeszcze większego profesjonalizmu siatkarskich rozgrywek, wszyscy powinniśmy zadbać o to, by toczyły się one w myśl zasad fair play."

Komentarze (1)
avatar
smok
13.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oszukali. Frajerstwo się szerzy.