Natalia Kurnikowska: Od pewnego czasu dostajemy pieniądze

Siatkarki AZS Metal-Fach Białystok w sobotnim spotkaniu przegrały z Atomem Sopot. Podopieczne Czesława Tobolskiego zagrały dobry mecz.

Potrafiły wyeliminować najgroźniejszą broń rywalek, jaką była niewątpliwie Rachel Rourke.

W zespole akademiczek dobre zawody rozegrała Natalia Kurnikowska. - Pierwszy set był naprawdę fajny w naszym wykonaniu. Nie było widać w nim różnicy pomiędzy zespołami - powiedziała zawodniczka. Gdy wydawało się, że akademiczki mogą sprawić niespodziankę nagle potrafiły stracić kilka punktów - W kluczowych momentach popełnialiśmy błędy. Chociaż muszę przyznać, że jest to mniej błędów niż w poprzednich meczach. W tym spotkaniu nie popełnialiśmy już najprostszych, szkolnych błędów, które zdarzały się nam wcześniej - stwierdziła kapitan AZS Metal-Fach Białystok. W niektórych sytuacjach podczas tego spotkania widać było, że siatkarki z Białegostoku się gubią. - Może ten mecz nam nie wyszedł dlatego, ponieważ zdawałyśmy sobie sprawę jaki jest on ważny. Myślę, że od następnego meczu będziemy grały lepiej z zespołami takiej klasy jak Sopot - stwierdziła sympatyczna siatkarka.

W drugiej rundzie rozgrywek Orlen Ligi akademiczki muszą wygrać większość meczy z zespołami, które są teoretycznie w ich zasięgu. Niewątpliwie takimi drużynami będą Impel WrocławSiódemka Legionovia,czy też Pałac Bydgoszcz. - W tych meczach nie ma co się rozdrabniać o jeden punkt. Będzie trzeba zdobywać trzy punkty. Pojedynki z tymi drużynami będą najważniejsze w całych rozgrywkach i najprawdopodobniej one zadecydują o końcowym wyniku. Dzięki nim znajdziemy się w ósemce bo taki jest nasz cel - stwierdziła Kurnikowska.

W ostatnim czasie do drużyny z Białegostoku dołączył nowy sponsor. Wraz z pojawieniem się nowych środków finansowych nastroje zawodniczek się poprawiły - Wszystko idzie powoli w dobrym kierunku. Od pewnego czasu dostajemy pieniążki. Są to małe kwoty, ale takie, że dajemy radę żyć. Czekamy na to, aż powstanie spółka, która jest w trakcie zakładania. Ma to nastąpić w połowie grudnia - zakończyła Natalia Kurnikowska.

Komentarze (4)
fan76
3.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak zwykle w Białym kręcą. Szkoda dziewczyn. I tak je na koniec "przekręcą". I tak się nic potem nie zmieni. 
volley transfer
2.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Od pewnego czasu dostajemy pieniążki. Są to małe kwoty, ale takie, że dajemy radę żyć." tz od kiedy ? bo jeszcze tydzien temu Sylwia Chmiel na tym portalu dała wywiad w ktorym mowila ze dopier Czytaj całość
fan76
2.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tradycyjnie nic zwiazek ani PLPS nie zrobia, a za kilka dni gowniano oplacane zawodniczki nie beda mialy gdzie pojsc. dno. radze innym przestac placic 100 procent. po co? 
GSH
2.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moim zdaniem kluby, o których wiadomo, że regularnie nie płacą zawodniczkom (np. większość sezonu) powinny lecieć klasę niżej w następnym sezonie. Bo to trzymanie się na siłę ekstraklasy, na ko Czytaj całość