Zarówno podopieczne Wojciecha Lalka jak i Rafała Błaszczyka zajmują miejsca w dolnej części tabeli.
Wynik tego meczu może mieć decydujące znaczenie jeżeli chodzi o walkę o awans do czołowej ósemki na koniec rundy zasadniczej rozgrywek. Niewątpliwie drużyna Siódemki ma kłopoty z przyjęciem zagrywki co przekłada się na zakończone punktem ataki. W zespole z Mazowsza w spotkaniu tym powinna wystąpić Magdalena Saad. Libero poczynania swoich koleżanek w ostatnim meczu z AZS Białystok oglądała z poza boiska. Jednak w tym meczu prawdopodobnie znajdzie się w dwunastce. Włodarze zespołu liczyli, że pozyskując powracającą z Azerbejdżanu sympatyczną łodziankę ich zespół będzie miał nową jakość w przyjęciu.
Natomiast zespół Rafała Błaszczyka miewa również problemy. W ostatnim czasie włodarze klubu postanowili zrezygnować z usług Kim Staelens. Ich zdaniem Holenderka spisywała się poniżej oczekiwań i generowała spore koszty. W jej miejsce na rozegraniu pojawiła się Maja Ognjenović, która ma godnie zastąpić Holenderkę. Jeżeli chodzi o zespół Impelu Wrocław to głównym jego mankamentem była koncentracja. Kapitan drużyny Katarzyna Mroczkowska stwierdziła, że problem z ich grą występuje od drugiej przerwy technicznej.
Czy kibice zgromadzeni w Arenie Legionowo obejrzą fascynujące i pełne emocji spotkanie?
Siódemka Legionovia - Impel Wrocław / piątek 30.11.2012, godz.17.30, Arena Legionowo