Kubańskie media apelują do przywódców. Robertlandy Simon skłonny wrócić do reprezentacji

Po serii porażek reprezentacji Kuby w tegorocznej Lidze Światowej, kubańskie media zaapelowały do przywódców w ich kraju, żeby znalazły sposób na zaprzestanie dezintegracji drużyny narodowej.

Tak źle w reprezentacji Kuby nie było już dawno. Podopieczni Orlando Samuelsa Blackwooda Ligę Światową 2013 zakończyli z bilansem 9 porażek i tylko 1 zwycięstwa, zajmując ostatnie miejsce w grupie A, między innymi za debiutantami z Iranu.

Drużyna aktualnych wicemistrzów świata jest niemalże, co sezon osłabiana, ze względu na zakaz gry zawodników poza granicami kraju. Już od dawna w kubańskiej kadrze nie może występować Osmany Juantorena, w 2010 roku odszedł Roberlandy Simon, zaś w 2013 roku zostali zawieszeni Wilfredo Leon oraz Yoandry Diaz. W ostatnich dniach telewizja na Kubie zaapelowała do władz o zmianę polityki, która miałaby pozwolić na powrót do zespołu narodowego najlepszych zawodników, co zapewne oznaczałoby powrót ekipy z gorącej wyspy do światowej czołówki.

Simon na meczu Kuba-Rosja
Simon na meczu Kuba-Rosja

Simon, który pojawił się w Hawanie na niedawnym meczu Kuba-Rosja, zapowiedział chęć ponownego pojawienia się w reprezentacji.

Czy w końcu coś drgnie w polityce na Kubie?

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Źródło artykułu: