Jurij Czerednik: Chcemy awansować do Final Four Ligi Mistrzów

W najbliższy wtorek po roku nieobecności do Ligi Mistrzów powraca Dynamo Moskwa, które swoje pierwsze spotkanie rozegra z Tomisem Constanta. W grupie E są jeszcze PGE Skra oraz Fenerbahce Stambuł.

Starcie rosyjsko-rumuńskie zapowiada się ciekawie z tego względu, że przed sezonem Tomis znacząco wzmocnili Czarnogórzec Marko Bojić, fiński atakujący Olli-Pekka Ojansivu oraz były reprezentant Serbii Milos Terzić.

Dynamo Moskwa przez ostatnie 12 dni nie rozegrało żadnego oficjalnego spotkania ze względu na przerwę w krajowych rozgrywkach. Przymusowy odpoczynek od meczów okazał się zbawienny dla wicemistrza Rosji, gdyż ​​niektórzy jego siatkarze, między innymi Bartosz Kurek, aktualnie leczą urazy. Pewne jest, że polski przyjmujący ze względu na kontuzję stawu skokowego nie zagra w inauguracyjnym spotkaniu tych elitarnych europejskich rozgrywek.

- Mecze grupowe będą interesujące i dość trudne. Mam nadzieję, że moi zawodnicy rozumieją, że w Lidze Mistrzów nie ma łatwych meczów i nie ma łatwych przeciwników. Postawiliśmy sobie jasny cel, którym ma być awans do finałowej czwórki i dołożymy wszelkich starań, aby go zrealizować. Jeśli rozpoczniemy rozgrywki w dobrej formie, wyniki przyjdą. Tomis nie jest łatwym rywalem, w swoim składzie mają serbskich, doświadczonych graczy oraz podpisali kontrakt Ollim-Pekką Ojansivu, który w zeszłym sezonie grał w rosyjskiej Superlidze w Awtomobilist St-Petersburg - powiedział na łamach cev.lu szkoleniowiec Dynama, Jurij Czerednik.

Dynamo Moskwa po raz ostatni w Lidze Mistrzów zagrało w sezonie 2010/2011, a w meczu o III miejsce pokonało drużynę Jastrzębskiego Węgla. W tej edycji już w fazie grupowej będzie się mierzyć z polskim zespołem, a mianowicie PGE Skrą Bełchatów.

Komentarze (0)