- Liczymy się z tym, że Andrea może wyżej wycenić swoje usługi, ale jest za wcześnie na takie rozmowy - powiedział na łamach Przeglądu Sportowego Mirosław Przedpełski, prezes PZPS.
- Oprócz pensji Andrea miał w kontrakcie wysokie premie za każdy medal. Chcemy utrzymać ten zapis - dodał. Z informacji gazety wynika, że Andrea Anastasi miesięcznie zarabia ok. 10 tys. euro. Do tego dochodzi służbowe mieszkanie, telefon i samochód, a także kilka przelotów Polska - Włochy.
Przedłużenie umowy z włoskim trenerem może być korzystne dla PZPS ze strony finansowej, bo po ewentualnym sukcesie reprezentacji Polski na igrzyskach notowania Włocha mogłyby znacznie wzrosnąć. Nasze władze chcą, by Anastasi budował kadrę już pod kątem mistrzostw świata w Polsce.
Źródło: Przegląd Sportowy.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)