Spotkanie rozpoczęło się od dobrej zagrywki Marcina Wiki, co dało gospodarzom udaną kontrę. Na lewym skrzydle pomylił się przyjmujący AZS-u (3:1). Za chwilę jednak Krzysztof Gierczyński zdołał doprowadzić do remisu. Błąd bydgoszczan dał gościom 2 oczka przewagi na pierwszej przerwie technicznej. Kolejne pomyłki w szeregach Delecty nie pozwalały na wyrównaną grę po obu stronach siatki. Pojedynczy blok skrzydłowego Stephana Antigi doprowadził do remisu (12:12). Drużyna z Częstochowy ponownie odzyskała przewagę, lecz stratę zniwelował Wika. Dobrze prezentowali się środkowi obu ekip. Bydgoszczanom udało się zatrzymać atakującego Tytana. Końcówka zapowiadała się ciekawie. Nieudane wejście zaliczył Michał Kamiński, gdyż od razu spotkał go podwójny blok. Ostatnia akcja tego seta należała do Dawida Konarskiego.
W drugim secie tak jak i w premierowej odsłonie dobrze prezentował się Wika. Obie ekipy z początku nie mogły wyjść nawet na 2-punktowe prowadzenie. Dopiero tuż przed pierwszą przerwę techniczną Delecta miała dwa punkty więcej niż przeciwnicy, po kontrze Andrzeja Wrony. Bydgoszczanie udanie wykorzystywali kontrataki, a na dodatek świetnie radzili sobie w polu serwisowym. Przewaga gospodarzy trochę zmalała, jednak to siatkarze Piotra Makowskiego nadal kontrolowali sytuację na boisku. Nieoceniony był Marcin Wika, który kończył większość ataków (16:13). W zespole Częstochowy kumulowały się błędy. Kolejnymi punktowymi zagrywkami popisał się przyjmujący bydgoskiej ekipy i Delecta prowadziła już 19:13. AZS miał duże problemy z przyjęciem zagrywki, co wykorzystywał bydgoski blok. Drugą partię zakończył atak w siatkę Dawida Murka.
Delecta w kolejnej odsłonie prowadziła 4:1 po asie serwisowym Antigi oraz pojedynczym bloku Wiki. Dodatkowo przyjezdni mylili się. Bydgoszczanie podnosili swoje prowadzenie, zatrzymując ataki Tytana. Pierwsza przerwa techniczna należała do gospodarzy (8:1). Goście cały czas starali się walczyć, utrudniając rywalom zagrywkę, lecz nie udawało im się to. Sytuację starał się ratować Bartosz Janeczek, ale sam popełniał błędy. Na skrzydle znakomicie prezentował się Antiga (16:8). Do tego dokładał również trudną zagrywkę. Po drugim czasie technicznym AZS właściwie kompletnie nie istniał. W polu serwisowym dominował Andrzej Wrona. Delecta pewnie zwyciężyła w tej odsłonie i w całym meczu.
Delecta Bydgoszcz - Tytan AZS Częstochowa 3:0 (25:23, 25:17, 25:10)
Delecta: Michał Masny, Dawid Konarski, Stephane Antiga, Andrzej Wrona, Marcin Wika, Wojciech Jurkiewicz, Michał Dębiec (libero) oraz Michal Cerven
Tytan AZS: Bartosz Janeczek, Fabian Drzyzga, Krzysztof Gierczyński, Dawid Murek, Wojciech Sobala, Łukasz Wiśniewski, Adrian Stańczak (libero) oraz Michał Kamiński, Jakub Oczko, Michał Kaczyński, Adrian Hunek
MVP: Marcin Wika