LM: Mecz o zapewnienie spokoju - przed spotkaniem PGE Skra Bełchatów - ACH Volley Ljubljana

Po niedawno rozgrywanym w Japonii Pucharze Świata i jednym meczu PlusLigi przyszedł czas na zmagania w siatkarskiej Lidze Mistrzów. Już w środę wieczorem PGE Skra Bełchatów rozegra swój trzeci mecz w tegorocznej edycji europejskich pucharów.

W tym artykule dowiesz się o:

Czternastego grudnia w łódzkiej hali MOSiR-u odbędzie się trzeci pojedynek w tegorocznej Lidze Mistrzów, w którym udział weźmie PGE Skra Bełchatów. Dla podopiecznych Jacka Nawrockiego będzie to ważne spotkanie, bowiem wygrana w pojedynku z ACH Volley Ljubljana zapewni mistrzom Polski duży spokój w europejskich rozgrywkach. Po poprzednich dwóch wygranych w LM apetyty kibiców są rozbudzone.

Dobrym prognostykiem przed środowym meczem na pewno było zwycięstwo w Skry w PlusLidze. Bełchatowianie w ubiegłą sobotę pewnie pokonali we własnej hali Indykpol AZS Olsztyn mimo pewnych ubytków kadrowych. Zmiennicy Michała Winiarskiego, Marcina Możdżonka i Bartosza Kurka, którzy po japońskim turnieju dostali kilka dni wolnego, spisali się bardzo dobrze a siatkarze z Bełchatowa pewnie ograli swojego przeciwnika 3:0. - Była to okazja do tego, żeby spróbować tych zawodników, którzy do tej pory mieli mniej szans na granie, ale jednocześnie było to sfinalizowanie ich pracy, którą wykonywali przez cały miesiąc. Teraz jest akurat taki moment, gdzie możemy ich wykorzystać i to robimy - mówi o zmiennikach pierwszy trener Skry Jacek Nawrocki.

Trzecie wygrane spotkanie w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów da Skrze duży spokój. - Myślę, że jest to klucz właśnie do takiego spokoju, aby w pozostałych meczach móc coś próbować, ale trzeba pamiętać, że Liga Mistrzów rządzi się swoimi prawami. Trzeba cały czas uważać i nie można sobie pozwolić na stratę punktów. Zespół z Ljubljany chyba traktuje to spotkanie jak mecz ostatniej szansy. Myślę, że będzie to walka na noże - dodał szkoleniowiec Skry Bełchatów.

Mecz w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów odbędzie się w środowy wieczór, ale do Łodzi siatkarze Skry wybrali się już we wtorek po południu. Przed nimi jeszcze kilka treningów, które pokażą szkoleniowcowi żółto-czarnych, w jakim ustawieniu Skra zagra od początku w środowym pojedynku. - Z podaniem składu musimy zaczekać. Z jednej strony musimy patrzeć na dyspozycję zawodników, którzy wrócili z kadry, z drugiej te mecze, to jest dalsza część pracy z tymi siatkarzami, którzy tutaj byli i przygotowywali się bardzo mocno cały miesiąc. Mam w głowie plan, ale nie chciałbym uprzedzać faktów przed spotkaniem - powiedział na zakończenie Nawrocki.

Spotkanie PGE Skra Bełchatów - ACH Volley Ljubljana zostanie rozegrane w środę o godzinie 18. Relacja na żywo na łamach portalu SportoweFakty.pl. Zapraszamy!

Źródło artykułu: