1. Czy w końcu ktoś pokona Skrę w walce o tytuł mistrzowski?
2. Które zespoły wypadną na plus, a które na minus?
3. Który zawodnik będzie największą gwiazdą rozgrywek?
4. A który może zostać odkryciem sezonu?
5. Co uważa pan o pomyśle zamknięcia PlusLigi?
Piotr Dębowski (dziennikarz TVP, komentator spotkań siatkarskich):
1. Największe szanse na mistrzowską paterę rzeczywiście ma Skra, ale zespoły Zaksy, Resovii i Jastrzębskiego Wegla stać na to, by pomieszać szyki bełchatowianom. Chociaż podopieczni Jacka Nawrockiego nadal mają największe możliwości.
2. Na plus może zaskoczyć Fart Kielce, natomiast obawiam się, że słabo zaprezentuje się AZS Politechnika Warszawska.
3. Już na starcie mamy kilku kandydatów, chociażby Mariusza Wlazłego, Bartosza Kurka i Pawła Zagumnego. W PlusLidze jest kilku niezłych obcokrajowców, którzy mogą wszystkich zaskoczyć swoją postawą, jednak stawiam na Polaków.
4. Z mniej znanych zawodników nikt nie przychodzi mi do głowy.
5. Wielu narzeka na pomysł zamknięcia PlusLigi, ale profesjonalny sport zmierza w tym kierunku. Żeby organizować profesjonalne rozgrywki, nie wystarczy mieć chęci, ale trzeba posiadać odpowiedni budżet. Mamy dobre przykłady z kilku poprzednich lat, gdy niektóre zespoły nie wytrzymały ciężaru finansowego, jaki niosła gra w PlusLidze. Wystarczało im pieniędzy na kilka miesięcy, a potem była kicha. I co mieli w takich wypadkach robić zawodnicy i kibice? Zamknięcie PlusLigi jest doprowadzeniem do sytuacji, w której zespoły będą w stanie dotrwać do końca sezonu. Jestem na tak!
Jakub Malke (agent siatkarski, prowadzący interesy między innymi Piotra Gruszki, Sebastiana Świderskiego, Andrei Anastasiego i Daniela Castellaniego)
1. Nadal Skra ma największe szanse na tytuł, jednak pozostała trójka zespołów z czołówki może jej rzeczywiście zagrozić. Najbliżej pokonania bełchatowian będzie Zaksa Kędzierzyn-Koźle.
2. Obecnie mamy cztery bardzo silne zespoły, z tym że zawodnicy Jastrzębskiego Węgla będą potrzebowali trochę czasu, żeby się zgrać. Wydaje się, że trochę odstaje beniaminek, czyli Trefl Gdańsk, bo przed nim mamy kilka zespołów o średnim potencjale: chociażby Delektę Bydgoszcz, AZS Olsztyn i AZS Częstochowę, która utrzymała niemal cały podstawowy skład z poprzedniego sezonu.
3. To... dobre pytanie. Może być nim Michał Kubiak.
4. Odkryciem sezonu będzie Wojtek Ferens. Już w meczach przedsezonowych pokazał, że odważne postawienie na niego przez trenera Tomasso Tottolo ma swoje podstawy. Dobrze mogą zaprezentować się również środkowi: Wojtek Sobala i Piotrek Hain. By odpowiedzieć na to pytanie, trzeba spojrzeć pod kątem młodszym graczy. Nie mówię jednak o graczach klasy Antonina Rouzier, bo Francuz na pewno będzie prezentował się dobrze.
5. Ligi nie trzeba było zamykać. Wystarczyło konsekwentnie przestrzegać zapisów o licencjach na grę. Zrobiono to w inny sposób, ale ostatecznie wyszło na to samo. To znaczy, jeżeli organizatorzy rozgrywek będą pilnowali, aby kluby miały porządek w papierach, to PlusLiga zamknie się sama. Obecnie panuje wielkie oburzenie w zespołach pierwszej ligi, ale na dzisiaj osobiście nie widzę drużyny, która mogłaby awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej i zagrać w niej od zaraz. Może co najwyżej sprzedać miejsce.
We wtorek zaprezentujemy opinie Wojciech Drzyzgi i Marcina Nowaka.