Najlepsza szóstka 15. kolejki PlusLigi Kobiet według portalu SportoweFakty.pl

Rozgrywająca: Dorota Wilk (Stal Mielec)

Stal Mielec pnie się do góry dzięki kolejnym zwycięstwom. Nie byłoby ich bez kolejnego dobrego występu Doroty Wilk. Mielecka rozgrywająca po raz kolejny dała impuls do ataku swojej drużynie, a dodatkowo uprzykrzała życie białostockim przyjmującym.

Atakująca: Katarzyna Konieczna (Atom Trefl Sopot)

Wybór z serii "dobre, bo polskie". Konieczna spotkanie z Aluprofem zaczęła na ławce rezerwowych, ale zmieniła słabo spisującą się Fatiejewą. Roszada trenera Chiappiniego okazała się trafiona, bowiem była siatkarka PTPS Piła pozostała na parkiecie do końca, poprowadziła swój team do zwycięstwa i odebrała statuetkę MVP.

Przyjmujące: Debby Stam-Pilon (Bank BPS Muszynianka Fakro Muzsyna) oraz Elżbieta Skowrońska (Tauron MKS Dąbrowa Górnicza)

Holenderska przyjmująca Banku BPS ma się coraz lepiej. Debby Stam-Pilon bardzo dobrze poradziła sobie na trudnym, bydgoskim terenie. Była autorką 17 oczek dla swojego zespołu oraz bardzo dobrze przyjmowała serwisy rywalek. Najlepsza zawodniczka spotkania.

Całkiem nieźle poradziła sobie również Elżbieta Skowrońska, której zadaniem było powstrzymać Budowlane Łódź. To zakończyło się szybkim powodzeniem. Indywidualne osiągnięcia przyjmującej również są zadowalające. Pewna w odbiorze, skuteczna w ataku.

Środkowe: Dominika Koczorowska oraz Sylwia Pycia (obie Stal Mielec)

Była Akademiczka pogrążyła swoje dawne koleżanki. Mowa o Dominice Koczorowskiej, która razem z Sylwią Pycią dzieliły i rządziły na środku siatki. Wyróżnienie otrzymała ta pierwsza, która była bardziej wszechstronna i może mówić o czterech udanych akcjach w bloku i jedenastu skutecznych zagraniach w ofensywie.

Po dłuższej chwili zastanowienia, wyróżnienie do naszej ekipy postanowiliśmy wręczyć również drugiej podporze mieleckiego bloku. Ta spisała się fantastycznie szczególnie w polu serwisowym. Posłała aż 4 asy.

Libero: Paulina Maj (Atom Trefl Sopot)

Popularna "Maja" od dłuższego czasu prezentuje dobrą i wyrównaną formę. Nie inaczej było w starciu ze swoim dawnym pracodawcą, klubem z Bielska-Białej. Wykazała się tym, co powinna mieć libero - bardzo dobre przyjęcie oraz czujność i spokój w obronie.