- Nie wywożę z Rzeszowa dobrych wspomnień. Dostaliśmy prawdziwe baty. Nie potrafię sobie wytłumaczyć jak do tego doszło - rozpoczął swoją wypowiedź Matthew Young.
- Mieliśmy gigantyczne problemy w przyjęciu i bloku. Nie można myśleć o wygraniu meczu bez dobrej postawy w tych elementach. To zapewne był nasz przedostatni mecz w rozgrywkach o Puchar CEV. Asseco Resovia Rzeszów to zespół światowej klasy. Mają wszystko by święcić tryumfy zarówno w kraju jak i poza jego granicami - ocenił postawę zarówno swojej drużyny, jak i jej przeciwników.
- Oczywiście postaramy się zwyciężyć w rewanżu, ale przy drużynie tak dysponowanej jak rzeszowska i z takimi nazwiskami w składzie nie mamy większych szans. Trzeba na sprawę patrzeć jasno i trzeźwo. Nasza drużyna jest w fazie przebudowy. Wasza jest gotowa na zwycięstwa z każdym zespołem na świecie - kurtuazyjnie zakończył wypowiedź rozgrywający reprezentacji Australii.