W spotkaniu z AZS-em mieliśmy dobre momenty, ale to wszystko. Było dużo błędów, zawodnicy robili co mogli, mimo problemów z kontuzjami nie wyglądało to tragicznie - stwierdził po obejrzeniu drugiego spotkania memoriału pomiędzy AZS-em Częstochowa i Skrą Bełchatów, serbski opiekun Resovii, Ljubomir Travica.
Siatkarze z Rzeszowa grali w pierwszym spotkaniu bez Georga Grozera, Mateja Cernica, Ryana Millara, Ivana Ilica i Tomasza Józefackiego. -To był nasz pierwszy mecz w tym zestawieniu. Ciężko w takim wypadku mówić o wyniku spotkania. Po raz pierwszy graliśmy trzema przyjmującymi. W kolejnych meczach turnieju postaramy się zagrać jak najlepiej tylko możemy. Jednak w naszej sytuacji łatwo nie będzie o zwycięstwa - dodał trener Resovii.
Klub z Rzeszowa ma nowego rozgrywającego. Został nim młody Włoch Michał Baranowicz, mający też polskie obywatelstwo. -To młody chłopak, dopiero zaczął trenować z nami. Michał potrzebuje czasu, podobnie jak cała drużyna. Ciężko będzie jednak zdążyć z formą na ligę. Mamy wielu nowych graczy i zaczynamy budować drużynę od początku. Celem jest mistrzostwo Polski - zakońćzył szkoleniowiec Resovii.
