Polska reprezentacja juniorów wydaje się być zadowolona z warunków, jakie zastała na Białorusi. - Pierwsze wrażenie jest sympatyczne - wyznał Grzegorz Ryś. - Warunki socjalne - hotel i jedzenie - trzymają się dobrych standardów. Na kolację mieliśmy m.in. chude mięso, makarony, ryż, soki, warzywa i owoce. Na razie nie ma podstaw do narzekania. Widać, że organizatorzy bardzo się starają - przekonywał polski szkoleniowiec.
W Bobrujsku odbędzie się w sobotę premierowy trening biało-czerwonych na meczowej hali. - Były już pierwsze rozmowy z trenerami. Przyjeżdżali też uczestnicy. Zwraca się uwagę na zespół Belgii. Jest niewysoki, ale gra szybką i techniczną siatkówkę. Na pewno każdą ekipę czeka ciężka przeprawa - podkreślił selekcjoner reprezentacji Polski.
Na starcie polską ekipę czekają grupowe konfrontacje z drużynami z Belgii, Turcji, Holandii, Rosji, a także Niemiec.