Wieczorem w przeddzień Wigilii zawodnicy Delecty rozjechali się na święta Bożego Narodzenia do domów. Najdalej, bo na Słowację mieli Martin Sopko i Michal Cerven. Już w niedzielę wieczorem powrócili jednak do Bydgoszczy.
- W poniedziałek rano siatkarze uczestniczyli w zajęciach na siłowni w Sport Factory, a popołudniu spotkali się na treningu w "Łuczniczce". Do meczu w Wieluniu będziemy przygotowywać się na własnych obiektach, z małą przerwą na powitanie nowego roku - mówił Janusz Zacniewski, menedżer Delecty Bydgoszcz.
Już 4 stycznia 2010 roku siatkarzy z Bydgoszczy czeka rewanżowy mecz w ramach Pucharu Polski. Po niespodziewanej porażce 1:3 u siebie wyjeżdżają oni na gorący teren do Wielunia. Tam będą musieli odnieść zwycięstwo 3:0 lub 3:1 (przy korzystnym bilansie małych punktów), aby myśleć o awansie do półfinału.