Jednostronny okazał się być finał Tauron Puchar Polski kobiet. KS DevelopRes Rzeszów mimo trzech z rzędu porażek w bezpośrednich starciach z ŁKS-em Commercecon Łódź tym razem zanotował przełamanie i pokonał tego rywala w trzech setach.
Zespół z Łodzi mógł pluć sobie w brodę po zmarnowaniu piłek setowych w premierowej odsłonie, przegranej 30:32. W dwóch kolejnych partiach ŁKS nie zagroził rywalkom i dość szybko przegrał decydującą rywalizację o trofeum.
Głośno jest jednak o tym, co wydarzyło się podczas świętowania siatkarek Developresu. Poszkodowana została bowiem Agnieszka Korneluk, którą przez przypadek pucharem uderzyła Aleksandra Szczygłowska.
Libero klubu z Rzeszowa niechcący trafiła koleżankę z zespołu w zęby. W studio Polsatu Sport Jerzy Mielewski przekazał, że po tym zdarzeniu Korneluk "pobiegła do szatni i chyba ma uszkodzonego zęba".
- Chciałam bardzo przeprosić Agę Korneluk, bo tak się cieszyłam, że w trakcie robienia zdjęcia dostała w zęba i nie wiem, czy go chyba nie straciła. Aga bardzo cię przepraszam, proszę, wybacz mi - przekazała Szczygłowska przed kamerami Polsatu Sport, dodając, że pokryje koszty naprawy.
ZOBACZ WIDEO: Matka legendy była w szoku. Zamiast Siódmiaka widokówkę wysłał... kolega