Po styczniowej zadyszce i kilku słabszych meczach Sir Susa Vim Perugia przełamała złą passę. Powrotem do wygrywania na rodzimym podwórku było dla obrońców tytułu spotkanie z Gioiella Prisma Taranto. Mistrzowie na pokonanie outsiderów rozrywek potrzebowali trzech setów. Potem Perugia dołożyła zwycięstwo 3:1 z Yuasa Battery Grottazzolina, a teraz nie pozwoliła zaskoczyć się zespołowi Allianz Milano.
Mecz z drużyną z Mediolanu do łatwych nie należał, chociaż Perugia rozpoczęła go w świetnym stylu. Gospodarze dyktowali warunki gry w premierowej odsłonie i mimo zrywu rywali w ostatniej części wygrali ją 25:22. W drugim secie wyrównanej walki było więcej, a o wszystkim zadecydowała końcówka. Tym razem jednak to przyjezdni zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść (25:23).
Siatkarze Allianz Milano poszli za ciosem i trzecią partię rozpoczęli od prowadzenia 10:3. Mimo wysokiej przewagi goście tylko przez chwilę mieli powody do radości. Perugia w świetnym stylu wróciła do gry, przede wszystkim robiąc różnicę świetnym serwisem. W całym meczu gospodarze odnotowali 12 asów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa zachwyciła w Davos
Znakomity powrót Perugii zaowocował wygraną 25:22 w trzecim secie. Drużyna Kamila Semeniuka w kolejnej partii już nie pozwoliła zaskoczyć się rywalom. W ostatniej odsłonie gospodarze ograli rywali do 19, a punkt na wagę zwycięstwa w meczu zdobył właśnie polski przyjmujący.
Semeniuk rozpoczął mecz w wyjściowym składzie, lecz w trakcie jego trwania kilkukrotnie był zmieniany przez Yukiego Ishikawę. Łącznie reprezentant Polski dołożył do dorobku drużyny 8 punktów (6/19 w ataku, 2 bloki) i odnotował 77 proc. pozytywnego przyjęcia.
Na dwie kolejki przed końcem fazy zasadniczej włoskich rozgrywek Sir Susa Vim Perugia prowadzi w ligowej tabeli. Ekipa Angelo Lorenzettiego przegrała tylko dwa spotkania, gromadząc łącznie 51 punktów. Obrońcy tytułu wyprzedzają drugie Itas Trentino o trzy "oczka". Zespół z Trydentu ma jednak rozegrany jeden mecz mniej.
Serie A, 20. kolejka:
Sir Susa Vim Perugia - Allianz Milano 3:1 (25:22, 23:25, 25:22, 25:19)
