Kevin Tillie, znany francuski siatkarz, jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji o zakończeniu kariery międzynarodowej. Jak donosi "L'Equipe", 10 sierpnia, po zdobyciu drugiego złotego medalu olimpijskiego, Tillie rozważał koniec przygody w reprezentacji Francji.
Decyzja o zakończeniu kariery wydawała się niemal pewna, zwłaszcza że w październiku urodziło mu się drugie dziecko. Tillie, ojciec pięcioletniej Olivii, zastanawiał się, czy może liczyć na lepsze zakończenie kariery niż to, które przeżył po zdobyciu złota.
- Co lepszego mogę sobie wyobrazić? - zastanawiał się 34-latek, podkreślając, że młodzi utalentowani zawodnicy czekają na swoją szansę. Po 13 latach z reprezentacją, Tillie rozważał ustąpienie miejsca.
Na ten moment Francuz nie rozważał całkowitego rozstania z siatkówką. W końcu ma znaleźć się w kadrze PGE Projektu Warszawa na nadchodzący sezon. Z kolei w kadrze narodowej Tillie może jeszcze wystąpić na mistrzostwach świata, ale na pewno nie pojawi się na igrzyskach olimpijskich 2028 w Los Angeles.
Podobne dylematy przeżywa inny francuski zawodnik, Nicolas Le Goff, który również zastanawia się nad swoją przyszłością w reprezentacji. Ten bowiem także nie wystąpi na wspomnianych igrzyskach, ale żadna inna decyzja jeszcze nie zapadła.
ZOBACZ WIDEO: Dostał na serwetce adres. Pojechał na Targówek i szok. "Był prawidłowy"