LM: Zderzyliśmy się ze ścianą - komentarze po spotkaniu MKS Dąbrowa Górnicza - VakifGunes Stambuł

Po słabym spotkaniu w PlusLidze Kobiet dąbrowianki nie zaprezentowały się dobrze. W godzinę z prysznicem przegrały z VakifGunes Stambuł i zapisały na swoim koncie już drugą porażkę w Lidze Mistrzyń. - Chcieliśmy się pokazać, urwać coś przeciwnikowi. Okazało się to ponad nasze siły, pomimo że walczyliśmy i chcieliśmy grać - powiedział na pomeczowej konferencji szkoleniowiec MKS-u Dąbrowa Górnicza, Waldemar Kawka.

Magdalena Śliwa (kapitan ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza): Zmierzyłyśmy się z klasowym przeciwnikiem, który będzie grał o najwyższe cele w Lidze Mistrzyń. Są liderem naszej grupy. Było do przewidzenia, że potrzebna będzie walka, aby wygrać. Za bardzo chciałyśmy zaryzykować zagrywką i dlatego tyle piłek zepsułyśmy, oddałyśmy bardzo dużo punktów przeciwnikowi. Jest mi niezmiernie przykro, że styl porażki nie był dobry w naszym wykonaniu. Głowy w górę i myślimy o lidze.

Arzu Gollu (kapitan VakifGunesTTelekom Stambuł): Kontrolowałyśmy przebieg całego spotkania. W pierwszym secie bardzo dobrze serwowałyśmy i blokowałyśmy. Bardzo dużo błędów popełniłyśmy w zagrywce w trzecim secie. Wynik tego spotkania mógł być do przewidzenia.

Waldemar Kawka (trener ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza): Gratuluję tureckiemu zespołowi. Przekonaliśmy się na własnej skórze o sile tej drużyny. Chcieliśmy się pokazać, urwać coś przeciwnikowi. Okazało się to ponad nasze siły, pomimo że walczyliśmy i chcieliśmy grać. Potencjalnie jesteśmy za słabi na zespół, który jest jednym z faworytów Ligi Mistrzyń. Nasze przeciwniczki zagrały bardzo skoncentrowane. My w takim spotkaniu możemy powalczyć, jeśli przeciwnik nas zlekceważy, a my zagramy lepiej. Wtedy mamy szansę coś ugrać. Ale jeśli Turczynki przyjechały do Dąbrowy skoncentrowane i walczyły od pierwszej do ostatniej piłki, to nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Trochę zderzyliśmy się ze ścianą. Cóż, uczymy się, nie poddajemy i z każdym meczem powinno być lepiej.

Giovanni Guidetti (trener VakifGunesTTelekom Stambuł): Gratuluję mojej drużynie, bo zagrała bardzo skoncentrowana. Realizacja naszej taktyki była perfekcyjna. Od początku wywieraliśmy presję na naszych przeciwniczkach, które zagrały dobrze w spotkaniu przeciwko ASPTT Miluza. Ale póki co jesteśmy lepszą i silniejszą drużyną. Kontrolowaliśmy grę, tak jak chcieliśmy.

Źródło artykułu: