Narastają kontrowersje wokół Blaire Fleming, występującej w San Diego State. Wszystko zaczęło się od tego, że siatkarki Uniwersytetu w Nevadzie odmówiły występu, lecz zostały za to skrytykowane, a spotkanie doszło do skutku.
Prawda jest taka, że obecność Fleming w drużynie wywołała falę dyskusji. Niektóre zespoły zrezygnowały ze spotkań z tym rywalem, zaś jedna z zawodniczek złożyła pozew przeciwko NCAA.
- Łamie mi to serce, ponieważ chodzi o młodych ludzi, studentów-sportowców po obu stronach tego problemu, którzy otrzymują wiele negatywnej uwagi na skalę krajową. To po prostu nie wydaje mi się właściwe - powiedziała komisarz konferencji Mountain West Gloria Nevarez.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc
San Jose State odniosło zwycięstwo właśnie dzięki znakomitej formie Fleming, która zdobyła 18 punktów za sprawą ataku. Brooke Bryant dorzuciła 14, a Eda Koker, Emma Testi i Brooke Slusser po 9.
W trzecim secie Fleming wzbudziła zainteresowanie mediów społecznościowych, gdy jej mocny atak trafił libero New Mexico Lobos, powodując jej upadek. Niektórzy sugerowali, że piłka uderzyła zawodniczkę w twarz lub klatkę piersiową.
San Jose State, w którym występuje transpłciowa zawodniczka, do tej pory wygrał 10 z 13 rozegranych spotkań.