Polacy postawili pierwsze kroki w lidze japońskiej

Latem Maciej Muzaj przeniósł się z PSG Stali Nysa do Tokio Great Bears. W przeszłości atakującego można było oglądać nie tylko w PlusLidze, ale również w ligach włoskiej oraz rosyjskiej. Teraz może pójść śladem Bartosza Kurka, który przez lata był topowym atakującym ligi japońskiej w barwach Wolfdogs Nagoya.

W pierwszym weekendzie sezonu doszło akurat do meczów nowego klubu Macieja Muzaja z poprzednim Bartosza Kurka. Maciej Muzaj pokazał się z dobrej strony, mimo to Tokio Great Bears nie sprawili niespodzianki. Stołeczna drużyna poniosła dwie porażki po 1:3. Tym razem na pierwszy punkt w tabeli poczeka przez jeszcze minimum tydzień.

W sobotnim meczu Maciej Muzaj zdobył 22 punkty, z których 17 atakami przy 55 procentach skuteczności. Do tego popisał się czterema blokami oraz jednym asem serwisowym. W niedzielę Polak jeszcze poprawił swój wynik, zdobywając 23 punkty. W ataku miał 69 procent skuteczności, a dodatkowo trzy razy blokował zawodników Wolfdogs.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

W poniedziałek czasu polskiego będzie można zobaczyć w akcji Aleksandra Śliwkę. Także reprezentant Polski postawił już pierwsze kroki w lidze japońskiej, ale nie wspomina ich zbyt dobrze. Suntory Sunbirds przegrali 0:3 z nową siłą Osaka Blueton. Przez trzy dni Sunbirds czekali na możliwość zrewanżowania się byłemu zespołowi Michała Kubiaka.

1. kolejka ligi japońskiej:

Tokio Great Bears - Wolfdogs Nagoya 1:3 (22:25, 21:25, 25:23, 18:25)
Suntory Sunbirds - Osaka Bluteon 0:3 (17:25, 19:25, 21:25)
JT Thunders - Toray Arrows 3:2 (20:25, 19:25, 25:21, 30:28, 15:8)
JTEKT Stings - VC Nagano Tridents 3:1 (25:17, 25:11, 22:25, 25:22)
Osaka Sakai - Voreas Hokkaido 3:2 (18:25, 17:25, 25:17, 25:17, 15:11)

2. kolejka ligi japońskiej:

Tokio Great Bears - Wolfdogs Nagoya 1:3 (25:11, 27:29, 23:25, 20:25)
JT Thunders - Toray Arrows 1:3 (22:25, 18:25, 25:21, 23:25)
JTEKT Stings - VC Nagano Tridents 1:3 (20:25, 25:19, 21:25, 17:25)
Osaka Sakai - Voreas Hokkaido 3:1 (25:21, 24:26, 25:19, 25:18)

Tabela ligi japońskiej:

Nowy mocarz PlusLigi wygrał już po raz szósty

Osłabienia nie przeszkodziły faworytom wygrać w PlusLidze