Pierwsze powody do radości. Indykpol AZS Olsztyn z premierową wygraną

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Indykpol AZS Olsztyn
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Indykpol AZS Olsztyn

Indykpol AZS Olsztyn zanotował pierwsze zwycięstwo w tegorocznym sezonie PlusLigi. Drużyna z Warmii i Mazur po trzech setach pokonała PSG Stal Nysa. MVP meczu wybrano kapitana "Akademików" Jana Hadrave.

Trzy mecze i same porażki - tak przed starciem 5. kolejki z PSG Stal Nysa rysowała się ligowa sytuacja Indykpol AZS Olsztyn. Drużyna trenera Juana Manuela Barriala w efekcie trafiła do strefy spadkowej i za wszelką cenę chciała się stamtąd wydostać.

Nysianie natomiast rozegrali do tej pory dwa spotkania - wszystko z powodu powodzi, która nawiedziła południowe rejony Polski. Nysanie w swoim pierwszym starciu w ramach 2. kolejki triumfowali nad GKS-em Katowice, lecz w trzeciej serii gier musieli uznać wyższość PGE Projektu Warszawa.

Siódmy zespół ostatniego sezonu musiał przystąpić do pojedynku w osłabionym składzie. W talii trenera Daniela Plińskiego zabrakło bowiem przyjmującego Wojciecha Włodarczyka oraz środkowego Dominika Kramczyńskiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: był krok od śmierci. A teraz takie informacje

W pierwszym secie obie drużyny wymieniały się ciosami. Dopiero po nieudanym serwisie nysian oraz udanej kontrze Moritza  Karlitzka olsztynianie wysunęli się na dwa punkty przewagi (10:8). Dzięki dobrej zagrywce i skutecznym atakom Jana Hadravy gospodarze powiększali swoją przewagę (17:13).

Dwa punktowe bloki Karlitzka i Szymona Jakubiszaka jeszcze bardziej poprawiły humor ich kolegom oraz kibicom zgromadzonym w hali "Urania" w Olsztynie (20:14). "Zielona Armia" narzucała tempo i warunki gry swoim rywalom, co pozwoliło im na swobodny triumf w premierowej odsłonie meczu. Siatkarze Stali byli niedokładni i popełniali sporo błędów własnych - tak jak Dawid Dulski, który autową zagrywką zakończył seta.

Napędzeni zwycięstwem siatkarze AZS-u nie zatrzymywali się. Po ataku Szerszenia, błędzie wystawy Kelliana Motty Paesa oraz dwóch skutecznych blokach olsztynianie błyskawicznie uciekli na pięciopunktowe prowadzenie (10:5). Pojedynczy zryw siatkarzy Stali nie zniechęcił gospodarzy, którzy dalej wykonywali dobrą pracę w pierwszej akcji (14:9).

Podopieczni Juana Manuela Barriala świetną pracę wykonywali również w obronę, co przekuwało się na dobrą grę na kontrach. Rozgrywający Eemi Tervaportti odnalazł swoich liderów w Hadravie i Karlitzku, którzy wywiązywali się z obowiązków. Gra siatkarzy Stali Nysa była pełna nieporozumień oraz problemów, a niedokładnie przyjęcie przekładało się na uproszczoną grę. Zwycięstwo AZS-u w drugim secie przypieczętował popsuty atak Michała Gierżota (25:17).

Trzecia partia lepiej rozpoczęli siatkarze Stali. Dzięki dobrej zmianie Patryka Szczurka na rozegraniu oraz znakomitej skuteczności Dawida Dulskiego mieli oni okazję. Goście prowadzili już 23:20 i byli blisko przedłużenia rywalizacji. Następnie atak skończył Hadrava, a dzięki mocnym serwisowym w wykonaniu Mateusza Janikowskiego "Stalowcy" nie potrafili poprawnie przyjąć piłek, co wykorzystywali gospodarze. Rozgorzała gra na przewagi, w której po dwóch znakomitych zagrywkach Hadravy triumfowali ostatecznie siatkarze AZS-u.

Indykpol AZS Olsztyn - PSG Stal Nysa 3:0 (25:18, 25:17, 26:24)

MVP: Jan Hadrava (Indykpol AZS Olsztyn)[b]

[/b]

AZS: Eemi Tervaportti, Jan Hadrava, Nicolas Szerszeń, Moritz Karlitzek, Szymon Jakubiszak, Kuba Hawryluk (libero) oraz Karol Jankiewicz, Daniel Gąsior, Mateusz Janikowski

Stal: Kellian Motta Paes, Dawid Dulski, Michał Gierżot, Zouheir El Graoui, Nicolas Zerba, Jakub Abramowicz, Kamil Szymura (libero) oraz Patryk Szczurek, Remigiusz Kapica, Kamil Kosiba, Jakub Abramowicz

Komentarze (1)
avatar
Treser Klonów
7.10.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Karmienie indykiem daje efekty