Siatkarze Ziraat Bankasi Ankara w obecnym sezonie nie zagrają w rozgrywkach Ligi Mistrzów, a tylko" w Pucharze CEV. Klubowi działacze marzą jednak o podboju Europy, dlatego zamierzają zbudować zespół, który w nadchodzącym sezonie włączy się do rywalizacji o mistrzostwo kraju i powróci do najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych na Starym Kontynencie.
W składzie zespołu na kolejny sezon pozostali m.in. Wouter Ter Maat, Matthew Anderson, dołączyli natomiast Trevor Clevenot i rozgrywający reprezentacji Turcji Murat Yenipazar. Wszystko wskazuje jednak na to, że klub przygotowuje jeszcze jeden, spektakularny transfer. Działacze mieli złożyć ofertę Tonckowi Sternowi, który przez ostatnie dwa sezony występował w Olympiakosie Pireus.
Według informacji greckich i tureckich mediów Słoweniec odejdzie z Olympiakosu i trafi do Ziraat Bankasi Ankara. Turcy mają zapłacić za zawodnika 100 tysięcy euro. Zdecydowanie bardziej imponująca ma być pensja siatkarza, który za sezon gry w klubie ze stolicy Turcji miałby otrzymać około 400 tysięcy euro.
Wykupienie kontraktu Toncka Sterna przez Ziraat Bankasi Ankara było konieczne, ponieważ w maju Słoweniec podpisał nowy kontrakt, gwarantujący mu zarobki na poziomie 120 tys. euro. 28-latka w ekipie Olympiakosu Pireus zastąpić ma Aleksandar Atanasijević. Serb zarobi w greckiej ekipie 180 tys. euro.
Czytaj także:
Polacy mogą nie zagrać na kolejnych igrzyskach. Oto powód
ZOBACZ WIDEO: Tłumy na Okęciu. Tak przywitano srebrnych medalistów olimpijskich