Podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu reprezentacja Polski wygrała dwa spotkania w fazie grupowej (z Kenią i Japonią). Biało-Czerwone przegrały z Brazylią, a w ćwierćfinale zmierzyła się z USA. Amerykanki były stroną dominującą i nie dały żądnych szans naszym zawodniczkom.
Reprezentacja USA wygrała 3:0. W pierwszym secie Polki ugrały 22 punkty, a w kolejnych 14 i 20. Tym samym to obrończynie olimpijskiego mistrzostwa zagrają o medale. Polki zakończyły już grę w Paryżu.
Po spotkaniu komentujący mecz na antenie Eurosportu Tomasz Swędrowski wystosował apel dotyczący reprezentacji Polski kobiet.
ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Kolejne treningi Biało-Czerwonych. Czas na fazę pucharową igrzysk
- Stefano Lavarini wykonuje na pewno bardzo dobrą robotę. Tutaj okazało się, że to są jednak igrzyska i może trochę doświadczenia naszym paniom zabrakło. Brawa za to, co już osiągnęły. Nie traktujmy tego jako rozczarowanie, bo teraz będzie rozdrapywanie wszystkiego. Nie, to jest dobra praca Lavariniego - powiedział Swędrowski.
- Półfinał igrzysk to jest jeszcze może za wysoki próg, ale wszystko przed tymi zawodniczkami. Wreszcie mamy systematyczną pracę, wreszcie są zawodniczki, które wcześniej nie grały. Amerykanki to mistrzynie olimpijskie i mimo że wygrywaliśmy z nimi, to jest jednak nieprawdopodobnie doświadczona drużyna. Pokazała to prostą grą, ale to wystarczyło - dodał komentator.
Głos zabrała też komentująca mecz Katarzyna Skowrońska. - Dały nam nadzieję na to, że ten zespół jest w ciągłym wzroście. Grają coraz lepiej, możemy liczyć na to, że ten zespół da nam jeszcze dużo radości - stwierdziła była reprezentantka Polski.
Czytaj także:
Zamieszanie ws. Mateusza Bieńka. Nie zagra w półfinale?
Wiktorowski: Na igrzyskach to była inna Iga. Hurkacz? Nie chcę komentować
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)