Polki po ćwierćfinałowym horrorze i wygranej z Turcją 3:2 (więcej tutaj), nie miały zbyt dużo czasu na to, żeby odpocząć. W sobotę, w samo południe czasu polskiego, rozpoczęło się starcie półfinałowe siatkarskiej Ligi Narodów, w którym rywalkami Biało-Czerwonych była faworyzowana reprezentacja Włoch.
Od początku wiadomo było, że spotkanie z Włoszkami będzie dla naszych reprezentantek wymagające, a stawką oprócz awansu do finału rozgrywek było przeskoczenie Turczynek i nadgonienie straty do Włoszek w światowym rankingu FIVB. Przed meczem półfinałowym podopieczne Stefano Lavariniego traciły do zawodniczek z Półwyspu Apenińskiego 16,95 pkt., a do trzeciej w klasyfikacji reprezentacji Turcji zaledwie 1,05 pkt.
Niestety, Polki przegrały z Włoszkami aż 0:3 (więcej tutaj), co nie tylko pozbawiło nasze siatkarki szans na historyczny awans do finału Ligi Narodów, ale również kosztowało sporą stratę punktową w rankingu FIVB. Światowa federacja tę porażkę Polek "wyceniła" na 9,04 pkt. Biało-Czerwone wciąż zajmują 4. miejsce z 358,48 pkt. na swoim koncie.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: Polki wracają do gry. Biało-Czerwone dotarły do Hongkongu
Włoszki analogicznie zyskały tyle samo punktów i nieco przybliżyły się do liderujących w klasyfikacji Brazylijek. Zawodniczki z Ameryki Południowej o godzinie 15:30 zmierzą się w drugim półfinale Ligi Narodów z Japonkami i staną przed szansą na dalszą ucieczkę naszym pogromczyniom w światowym rankingu. Japonia z kolei, nawet w przypadku sensacyjnego zwycięstwa z Brazylią, nie zagrozi Polsce. Relację tekstową LIVE z tego starcia przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)