Nazwiska 30 zawodników znalazły się na liście powołanych przez Nikola Grbicia na Ligę Narodów i próżno na niej było szukać Bartosza Kwolka, który na co dzień jest jednym z kluczowych zawodników Aluron CMC Warty Zawiercie.
Serbski szkoleniowiec w rozmowie z WP SportoweFakty podał powód takiej decyzji, która dotyczyła również Rafała Szymury.
- Powody braku powołania Kwolka i Szymury są takie same. Oni skończą późno sezon klubowy i musiałbym im dać tydzień na odpoczynek. Po tym tygodniu dołączyliby do ekipy, w której jest już ośmiu innych przyjmujących - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor NBA nie przestaje zadziwiać. Jak on to trafił?
- Nie mógłbym dać każdemu szansy na wyjazd na turniej Ligi Narodów, by mogli się pokazać i dać mi argumenty - dodał.
Zwłaszcza pierwsza część argumentacji w żaden sposób nie przekonała żony Kwolka. Maja Klich-Kwolek udostępniła wypowiedź Grbicia w mediach społecznościowych i dodała ironiczny komentarz. "Sami we dwóch skończą ten sezon późno" - napisała na InstaStories, a jej słowa zacytowała Interia.
Trzeba bowiem dodać, że inni zawodnicy klubów, w których występują Kwolek i Szymura powołania otrzymali. Takimi zawodnikami są np. Tomasz Fornal czy Norbert Huber.
Sam Kwolek zdołał się już odnieść do całej sytuacji. "Siemka wszystkim, mała prośba ode mnie dla wszystkich kibiców. Proszę was i zachęcam, żebyście wspierali chłopaków w tym ważnym sezonie kadrowym, kibicowali i zaufali w ich ciężką pracę! Gra tam wielu moich bardzo dobrych kumpli i wiem, że zrobią wszystko, żeby przywieźć upragniony krążek IO do Polski. Trzymamy kciuki wszyscy" - napisał w mediach społecznościowych.
Zobacz także:
Wielki nieobecny w kadrze Grbicia wystosował apel
Obejrzysz kilka powtórek. Niewiarygodne przyjęcie w polskiej lidze [WIDEO]
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)