Na koniec kolejki w PlusLidze zmierzyły się kluby z dolnej połowy tabeli. Oba nie mają już realnych szans na znalezienie się w ćwierćfinałach mistrzostw Polski i zarazem nie są mocno zagrożone spadkiem. Tym samym mogą dość spokojnie dokończyć sezon zasadniczy. W grudniu w Wieluniu wygrał Barkom Każany Lwów 3:1, a przed rewanżem miał o siedem punktów więcej w tabeli niż Exact Systems Hemarpol Częstochowa.
Beniaminek myślał o odwecie, nawet jeżeli nie osiąga dobrych wyników jako gospodarz. Pod względem liczby punktów, zdobytych we własnej hali, jest na ostatnim miejscu w lidze. Z kolei Barkom na wyjazdach odniósł sześć wygranych przy siedmiu porażkach.
Wynik na początku pierwszego seta kołysał się podobnie jak forma obu drużyn w ostatnich tygodniach. Częstochowianie odwracali 0:3 na 5:4 i 6:8 na 13:11. Kiedy podwoili zaliczkę na 16:12, wydawali się nie do złapania. Nagle zmarnowali jednak cztery piłki setowe od stanu 24:20 i dziwna partia zakończyła się grą na przewagi. W niej rozpędzony Barkom odwrócił wynik na 27:25 i wygrał "przegranego seta".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Drużyna z Lwowa wróciła z dalekiej podróży i rozpoczęła równie rozpędzona drugiego seta. Potwierdzeniem było prowadzenie 5:1 po bloku na Damianie Kogucie. Gospodarze potrafili doprowadzić do remisu, ale ledwo to zrobili, a zostali wypunktowani serwisami Mousse Gueya. Inicjatywa pozostała po stronie Barkomu, który po zwycięstwie 25:23 w drugim secie, objął prowadzenie 2:0 w meczu.
Poza wspomnianym już Mousse Gueyem wśród czołowych atakujących Barakomu byli Ilia Kowałow i Wasyl Tupczij. Im próbowali jeszcze dać odpór gospodarze, którym w trzecim secie skończył się margines błędu. I tym razem zadania nie wykonali, a o zwycięstwie 26:24 Barkomu ponownie zdecydowała najmniejsza możliwa przewaga dwóch punktów.
Norwid rozegra następny mecz z KGHM Cuprum w Lubinie. Z kolei Barkom podejmie Asseco Resovię Rzeszów opromienioną zdobyciem Pucharu CEV.
Exact Systems Hemarpol Częstochowa - Barkom Każany Lwów 0:3 (25:27, 23:25, 24:26)
Norwid: Kowalski, Sobański, Kogut, Janus, Hain, Dulski, Jaskuła (libero) oraz Keturakis, Espeland, Borkowski, Schmidt, Bouguerra
Barkom: Petrovs, Palonsky, Kowałow, Szczurow, Gueye, Tupczij, Pampuszko (libero) oraz Dardzans, Kuczer
MVP: Ilja Kowałow (Barkom)
Tabela PlusLigi:
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Jastrzębski Węgiel | 88 | 35 | 30 | 5 | 95:33 |
2 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 86 | 37 | 30 | 7 | 98:43 |
3 | Projekt Warszawa | 72 | 34 | 24 | 10 | 80:42 |
4 | Asseco Resovia Rzeszów | 68 | 34 | 24 | 10 | 84:51 |
5 | Bogdanka LUK Lublin | 61 | 34 | 21 | 13 | 76:57 |
6 | Trefl Gdańsk | 56 | 36 | 17 | 19 | 72:67 |
7 | PSG Stal Nysa | 50 | 34 | 16 | 18 | 67:70 |
8 | Indykpol AZS Olsztyn | 48 | 34 | 14 | 20 | 64:70 |
9 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 47 | 34 | 16 | 18 | 61:63 |
10 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 46 | 32 | 16 | 16 | 59:64 |
11 | Barkom Każany Lwów | 38 | 32 | 13 | 19 | 52:70 |
12 | Ślepsk Malow Suwałki | 35 | 32 | 12 | 20 | 48:71 |
13 | KGHM Cuprum Lubin | 32 | 34 | 10 | 24 | 46:81 |
14 | GKS Katowice | 30 | 32 | 10 | 22 | 46:76 |
15 | Steam Hemarpol Norwid Częstochowa | 24 | 30 | 7 | 23 | 34:77 |
16 | Enea Czarni Radom | 20 | 30 | 7 | 23 | 29:76 |
Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?