Czekały na to od lat. Sensacja w Rzeszowie

PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: siatkarki BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała
PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: siatkarki BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała

Po raz pierwszy od 2019 roku BKS BOSTIK ZGO znalazł sposób na PGE Rysice Rzeszów. Bielszczanki w meczu 19. kolejki Tauron Ligi sprawiły sensację i pokonały wicemistrzynie Polski 3:1. Dzięki temu wyprzedziły je w tabeli i zajmują 2. miejsce.

W marcu 2019 roku po raz ostatni BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała pokonał PGE Rysice Rzeszów. Od tego czasu wicemistrzynie Polski wygrywały mecz za meczem z tym rywalem i nic nie wskazywało na to, że miałoby to zmienić się podczas 19. kolejki Tauron Ligi.

Jednak gospodynie musiały liczyć się z tym, że nie będzie to łatwy pojedynek. Bielszczanki w tym sezonie spisują się znakomicie i swoimi występami zaliczają się do czołówki. W końcu starcie to było hitem kolejki, w którym zmierzyły się drużyny z miejsc 2. i 3.

Po tym, jak Rysice zdobyły pierwszy punkt, to bielszczanki cały czas były na prowadzeniu, lecz minimalnym. To sprawiło, że miejscowe raz po raz doprowadzały do remisu, aż w końcu po raz drugi w premierowej odsłonie były z przodu (15:14).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: toczyły wojny w UFC. Poznajesz, kogo odwiedziła Jędrzejczyk?

W momencie, gdy rzeszowianki prowadziły 16:15 miała miejsce seria punktowa rywalek. Ta sprawiła, że BKS odskoczył na 20:16. Mimo że rywalki momentalnie złapały kontakt, to w końcówce nie były w stanie nic wskórać. Przy stanie 22:21 dla BKS-u Rysice do samego końca nie poprawiły swojego dorobku i przegrały na dzień dobry.

W II partii przyjezdne poszły za ciosem i prowadziły 8:5. Ich przewaga zarysowała się jeszcze bardziej przy serii punktowej (15:8). Gospodynie były na łopatkach i w ich grze nic nie wskazywało na to, by miało dojść do niespodziewanego powrotu.

BKS kontrolował boiskowe wydarzenia do samego końca i mocnym akcentem zakończył seta (25:15). Taki wynik sprawił, że miały sporą szansę na to, by po prawie pięciu latach pokonać zespół z Rzeszowa.

Zwrot akcji nastąpił w trzeciej partii, gdzie miała miejsce dominacja Rysic. Od stanu 7:7 udało im się zdobyć sześć punktów z rzędu i uzyskać wysokie prowadzenie (13:7). Tym razem od początku do końca to one kontrolowały boiskowe wydarzenia.

W końcowym fragmencie ich przewaga była nawet dwucyfrowa (22:11). Ta ostatecznie utrzymała się do końca, bowiem podopieczne Stephane'a Antigi triumfowały do 14. Tym samym pokazały jeszcze, że nie wszystko jest stracone.

Jednak po zmianie stron nie udało im się pójść za ciosem. To BKS lepiej rozpoczął seta, ponieważ prowadził 8:2. W pewnym momencie rzeszowianki zniwelował stratę do dwóch "oczek" (8:10), ale był to ich jedyny dobry moment w tej partii.

Krótko po tym przyjezdne znów miały sześć punktów przewagi (15:9). A to nie był koniec, bo mimo że Rysice przerwały serię, to chwilę później doszło do kolejnej. Po niej zrobiło się 19:10 i w HalaiPodpromie w Rzeszowie nikt nie wierzył, że odbędzie się tie-break.

Ostatecznie nie było nawet blisko. Do samego końca miała miejsce gra punkt za punkt, która oczywiście premiowała bielszczanki. Tym samym po kilku latach udało im się znaleźć sposób na drużynę z Rzeszowa, dzięki czemu doszło do zmiany w tabeli.

Teraz to BKS jest wiceliderem, a Rysice spadły na 3. miejsce. A do zakończenia fazy zasadniczej pozostały jeszcze trzy kolejki. Tyle tylko, że zdecydowanie trudniejsze mecze mają przed sobą bielszczanki.

Tauron Liga, 19. kolejka:

PGE Rysice Rzeszów - BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 1:3 (21:25, 15:25, 25:14, 16:25)

Przeczytaj także:
Znamy terminarz turniejów siatkarskich na igrzyskach olimpijskich w Paryżu
Były siatkarz zostanie prezydentem? "Nie wykluczam startu"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: toczyły wojny w UFC. Poznajesz, kogo odwiedziła Jędrzejczyk?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty