Za nami przedostatni mecz w ramach turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Polscy kibice z ciekawością spoglądali na przebieg tego starcia, bowiem od niego uzależnione były scenariusze awansu na imprezę czterolecia Polski oraz Włoch.
Amerykanki po bolesnej porażce z podopiecznymi Stefano Lavariniego musiały być lepsze w co najmniej dwóch partiach od zawodniczek Vitala Heynena, aby wywalczyć bilet do Paryża.
Mecz rozpoczął się w dość niespodziewany sposób. Niemki postawiły trudne warunki rywalkom. Były dobrze zorganizowane w obronie, nieźle prezentowały się w kontrataku. Nie przeszkodziła im nawet nerwowa sytuacja z trenerem Heynenem.
Belg, jak to ma w zwyczaju, zaczął dyskutować z sędzią. Wiadomo było, że takie zachowanie zwiastuje żółtą kartkę. Mało kto jednak mógł przewidzieć, iż skończy się to czerwonym "kartonikiem" i utratą punktu. Wielu uważa, że decyzja sędzi była zła i niepotrzebna.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką. Szaleństwo na lotnisku, spotkanie z premierem. Zobacz kulisy powrotu siatkarzy
Ku uciesze kibiców naszych sąsiadów, reprezentantki Niemiec i tak doprowadziły do wyrównanej końcówki seta, w którym ostatecznie okazały się lepsze 26:24.
Początek drugiej partii wskazywał na kontynuację wyrównanego starcia. Od stanu 11:10 Amerykanki wygrały jednak cztery punkty z rzędu. Ogromną jakość do zespołu wniosła Andrea Drews. Atakująca kończyła większość ofensywnych akcji. Faworytki wyrównały wynik spotkania na 1:1.
Od trzeciego seta rozpoczęła się prawdziwa demolka. Europejki nie miały absolutnie nic do powiedzenia. Szczególnie w akcjach na siatce wyglądało to fatalnie. Reprezentantki USA objęły prowadzenie 2:1. To jednocześnie oznaczało, że zakwalifikowały się na igrzyska olimpijskie w Paryżu.
Rozluźnione zawodniczki ze Stanów Zjednoczonych kontynuowały jakościową grę i odniosły triumf w całym meczu 3:1. Tym samym rozjaśniła się sytuacja Biało-Czerwonych siatkarek. Polki muszą odnieść zwycięstwo (nieważne, jakie) z Włoszkami, aby spełnić marzenia i otrzymać bilet do stolicy Francji.
Kwalifikacje olimpijskie, grupa C:
USA - Niemcy 3:1 (24:26, 25:21, 25:9, 25:16)
Czytaj także:
Sensacja. Mają już pewny awans na igrzyska
"Umiemy wygrywać z najlepszymi". Jasne słowa siatkarki przed kluczowym meczem
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)