Teraz żyje w Niemczech. Mówi o kolosalnej różnicy między Polską

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: trener Vital Heynen
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: trener Vital Heynen

Po trzech latach spędzonych w Polsce Vital Heynen powrócił do kraju, w którym spędził sporą część swojego trenerskiego życia. Belg został selekcjonerem kobiecej reprezentacji Niemiec. W rozmowie z TVP Sport opowiedział m.in. o popularności.

W zakończonej w ubiegłym tygodniu fazie zasadniczej Ligi Narodów Kobiet Biało-Czerwone zajęły pierwsze miejsce, a to oznaczało, że w ćwierćfinale turnieju finałowego zmierzą się z Niemkami, które uplasowały się na ósmej pozycji. Selekcjonerem drużyny narodowej naszych zachodnich sąsiadów jest doskonale znany w Polsce Vital Heynen.

Z tej okazji 54-letni Belg udzielił wywiadu TVP Sport. Sara Kalisz zapytała go m.in. o popularność. Czy po zakończeniu pracy z męską reprezentacją Polski nie brakuje mu rozgłosu? - Nie brakuje mi tego. Czy nadal bym się tym cieszył? Pewnie tak, ale na ten moment za tym nie tęsknię - stwierdził szkoleniowiec.

W przeszłości Heynen trenował m.in. męską reprezentację Niemiec oraz utytułowany siatkarski klub VfB Friedrichshafen. Teraz prowadzi żeńską kadrę Niemiec. Mogłoby się więc wydawać, że powinien należeć do postaci rozpoznawalnych w tym kraju. Czy trener często udziela wywiadów np. w ciągu tygodnia?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ cudne uderzenie. Ręce same składają się do braw

- W tydzień? Jeśli jest więcej niż jeden, to wyjątkowy tydzień. Jeden w tym okresie to maksimum, a czasami nawet i na miesiąc. Pamiętam, że po pierwszym Memoriale Wagnera powiedziałem dziennikarzom, że będę dla nich tak długo dostępny, jak będzie trzeba. Po którymś z meczów, jakieś trzy godziny po końcowym gwizdku, wracałem z dziennikarzami do hotelu, odpowiadając na ich pytania - odpowiedział trener.

Heynen ma oczywiście świadomość, że w Polsce kibice bardziej interesują się siatkówką. Jak przyznał w rozmowie z TVP Sport, spodziewa się, że przy okazji meczu Niemek z Polkami udzieli naszym dziennikarzom dużo więcej wywiadów. Ubolewa przy tym, że u naszych zachodnich sąsiadów dosyć mało się mówi o sukcesie, jakim jest awans do turnieju finałowego Ligi Narodów.

Decydujące spotkania w Lidze Narodów kobiet odbędą się w dniach 12-16 lipca w Arlington w Teksasie. Mecz Polek z Niemkami rozpocznie się 12 lipca o godz. 23:00 naszego czasu (szczegóły tutaj).

Czytaj także:
Tak wygląda sytuacja Igi Świątek. Zobacz ostatni ranking WTA przed Wimbledonem
Stagnacja Huberta Hurkacza. Młodzi Polacy złamali kolejne bariery

Komentarze (5)
avatar
aamebaa
5.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
I co panie Nawrocki?!!! można stworzyć zgrany zespół i osiągać wyniki? Najpierw zaorałeś pan kadrę kobiet a potem rozwaliłeś Chemika Police. Do szkoły... uczyć WF!!!!!!! 
avatar
WiesławJ
5.07.2023
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Ok. 2 miliony Polaków mieszka w Niemczech. Czytaj całość
avatar
Gerardo
4.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O 23 nie można wcześniej dla nas i Niemców.