Tie-break w hicie Ligi Narodów. Brazylia ucieka

Przed rozpoczęciem meczu lepszym bilansem mogła pochwalić się Brazylia. Co prawda odniosła tylko o jedno zwycięstwo więcej niż Włoszki, ale na koncie miała o sześć punktów więcej. Tym samym niezależnie od wyniku w środę Brazylia byłaby wyżej w tabeli Ligi Narodów Kobiet. Starała się powiększyć przewagę, a Italia zredukować stratę.

Rywalizacja była zacięta i interesująca. Już pierwsza partia, rozstrzygnięta przez Włoszki punktem na 28:26, zapowiadała zażartą walkę i to, że siatkarki nie zejdą wcześnie z boiska. Brazylia odgryzła się zwycięstwem 25:20 w drugim secie, a atutami wyżej notowanego w tabeli zespołu były serwisy i umiejętność korzystania z błędów przeciwniczek.

W ofensywie trwał pojedynek Gabi z Francescą Villani. Im dłużej trwał mecz, tym więcej siatkarek mogło pochwalić się dwucyfrową liczbą punktów na koncie. Jako że w trzeciej partii wygrały Włoszki 25:19, a w czwartej Brazylijki 25:21, to do rozstrzygnięcia meczu potrzebne było jeszcze rozegranie tie-breaka.

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

Brazylia oddalała się od przeciwnika w decydującym secie. Zaliczka 6:4 została jeszcze zlikwidowana przez Włochy, ale sytuacja Italii skomplikowała się ponownie po punkcie na 11:8 dla siatkarek zza Atlantyku. Zakończenie meczu wydawało się być tuż, tuż, jednak przy stanie 13:10 gra została zatrzymana z powodu problemów technicznych. Dopiero po kilku minutach organizacyjna wpadka została opanowana i Brazylia wygrała 15:10.

Brazylia - Włochy 3:2 (26:28, 25:20, 19:25, 25:21, 15:10)

Tabela Ligi Narodów Kobiet:

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?