Z tym rywalem nie przegraliśmy od 2018 roku. Polacy zakończą pierwszy turniej Ligi Narodów

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski

Reprezentacja Polski mimo że straciła dwa punkty, to nie poniosła jeszcze żadnej porażki w Lidze Narodów. Na zakończenie pierwszego turnieju Biało-Czerwoni zmierzą się z Serbią. Z tym rywalem nie przegraliśmy od 2018 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Dobiega końca pierwszy turniej w Lidze Narodów. Po trzech spotkaniach reprezentacja Polski pozostaje niepokonana, ale straciła dwa punkty. To efekt zwycięstw z Iranem i Bułgarią po tie-breakach. Komplet "oczek" zgarnęliśmy jedynie za pokonanie Francji 3:1.

Na zakończenie rywalizacji w japońskiej Nagoi Biało-Czerwoni zmierzą się z Serbią. Rywal ten do turnieju także nie przystąpił w najmocniejszym składzie, co dobitnie pokazują ich wyniki.

Serbowie bez straty seta pokonali Chiny, a ponadto przegrali 1:3 zarówno ze Słowenią, jak i Japonią. Stąd też w tabeli mają cztery punkty mniej niż ich ostatni przeciwnik.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna partnerka Arkadiusza Milika zakończyła pewien etap

W poprzednim sezonie reprezentacyjnym drużyny te miały okazję rywalizować jedynie podczas Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Wówczas nasza kadra była zdecydowanym faworytem i co prawda zwyciężyła 3:0, ale każdy z setów był bardzo zacięty.

Tym razem znów faworyzowani będą Biało-Czerwoni, mimo że z podstawowego składu obecnie najprawdopodobniej nie oglądamy żadnego zawodnika. To jednak nie zmienia siły rażenia naszych siatkarzy, bowiem aktualne zestawienie i tak gwarantuje wiele jakości. Wystarczy powiedzieć, że znajduje się tam m.in. Kamil Semeniuk.

- Serbia oczywiście to też czołówka. Wszystkie drużyny są w lekko eksperymentalnych składach. Nie są to pierwsze zespoły i też ten etap, na którym jesteśmy - budowania formy, ciężkiego treningu - to wszystko ma wpływ na to, jak się gra. Trudny turniej, trzeba mieć rękę na pulsie. Do każdego trzeba podejść tak samo, w pełni skoncentrowanym. Jesteśmy już mega zmęczeni, więc tym bardziej trudno utrzymać koncentrację, ale będziemy gotowi na Serbów - zapewnił środkowy Karol Kłos w rozmowie z Polsatem Sport.

Spotkanie Polska - Serbia już w niedzielę, 11 czerwca, o godzinie 8:40. Transmisję z tego spotkania przeprowadzą telewizje TVP 1, TVP Sport oraz Polsat Sport. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Liga Narodów:

Polska - Serbia, godz. 8:40 (transmisja w TVP 1, TVP Sport i Polsat Sport)

Przeczytaj także:
Pierwsza wygrana Iranu w Lidze Narodów. Świetny bilans gospodarzy

Komentarze (0)