Spore problemy środkowego reprezentacji Polski. Pojawiło się widmo kilkuletniej dyskwalifikacji

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Mateusz Poręba
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Mateusz Poręba

Mateusz Poręba ma spory problem. Eksperci stacji Polsat Sport w programie "Prawda Siatki" poinformowali, że zawodnik podpisał na kolejny sezon dwa kontrakty, za co grozi mu nawet dwuletnia dyskwalifikacja.

Jednym z najgorętszych nazwisk na liście transferowej w kontekście kolejnego sezonu, było nazwisko Mateusza Poręby. Pozyskaniem środkowego Indykpolu AZS Olsztyn i reprezentacji Polski zainteresowanych było kilka klubów. Jak się okazuje, zawodnik związał się umową z dwoma z nich, Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i PGE Skrą Bełchatów. To błąd, który może zawodnika sporo kosztować.

W której z ekip w kolejnym sezonie wystąpi 23-latek, tego nie wiadomo. Obie strony, wspólnie z zawodnikiem, będą musiały znaleźć rozwiązanie skomplikowanej sytuacji.

- Ja widzę dwa wyjścia z tej sytuacji. ZAKSA zgłasza do ligi Porębę zgodnie ze swoim kontraktem, do czego ma prawo i zawodnik nigdzie indziej nie może grać, albo ZAKSA przeczekuje i finansowo na tym zyska, bo w końcu Skra będzie musiała za to zapłacić. Na razie sytuacja jest patowa. Zawodnik jest związany od 1 lipca z ZAKSĄ i umowa, która jest podpisana lub niepodpisana, lub dogadana, bo nikt tego nie pokaże, ze Skrą, jest nieważna - powiedział Jakub Bednaruk, ekspert Polsatu Sport w programie "Prawda Siatki".

Zdaniem byłego szkoleniowca m.in. AZS Politechniki Warszawskiej i Cerrad Enea Czarnych Radom, w obliczu sporu, w lepszej sytuacji znajdują się przedstawiciele mistrza Polski, którzy związali się z zawodnikiem nowym kontraktem obowiązującym od 1 lipca 2023 roku. Bełchatowianie, chcąc pozyskać reprezentanta Polski, musieliby wykupić jego kontrakt, bądź dojść do porozumienia z ligowym rywalem.

Aktualnie sytuacja prezentuje się dla Mateusza Poręby bardzo niekorzystnie. Zgodnie z art. 38 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPS występ nieuprawnionego zawodnika w Zawodach Ligi Zawodowej (tj. PlusLigi) może wiązać się z zawieszeniem w prawach na okres od 6 do 24 miesięcy. Obowiązujące przepisy mówią bowiem o tym, że zawodnik może przynależeć tylko do jednego klubu.

Czytaj także:
Karol Kłos w elitarnym gronie. Dokonał tego w ostatnim meczu
Francuski gwiazdor zakończył karierę

ZOBACZ WIDEO: Wyjątkowy gest. Pojawiły się łzy wzruszenia

Komentarze (0)